Złodziej przyłapany na gorącym uczynku. Gdy uciekał z łupem, ujęli go sąsiedzi
access_time 2022-09-12 22:27:00
Za kradzież odpowie przed sądem 33-letni mieszkaniec Tarnowa. Mężczyzna pod nieobecność właścicieli wszedł do jednego z domów w Gromniku, kradnąc gotówkę i złotą biżuterię. Złodzieja zatrzymali zaalarmowani sąsiedzi.

Zdarzenie miało miejsce w czwartek późnym popołudniem w Gromniku. Złodziej, wykorzystując nieobecność domowników oraz pozostawione przez nich otwarte drzwi, wszedł na teren posesji a następnie do domu, gdzie zaczął myszkować.

Jak się okazuje największą czujnością wykazały się bawiące się na zewnątrz dzieci. To one zwróciły uwagę na podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Dorośli jednak zignorowali ich spostrzeżenia. - Chwilę później jedna z kobiet weszła do swojego domu w przekonaniu, że nikogo tam nie i wówczas zauważyła obcego mężczyznę, który plądrował jej mieszkanie. Ten spłoszony zaczął uciekać przez balkon. Zaalarmowani sąsiedzi pobiegli za nim, zatrzymali uciekiniera i powiadomili dyżurnego tarnowskiej policji. Ten skierował na miejsce policjantów z Ciężkowic. Mieszkańcy przekazali ujętego mężczyznę wskazując go jako złodzieja mieszkaniowego - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.

Zatrzymany to 33-latek z Tarnowa. Mężczyzna miał przy sobie skradzioną gotówkę w kwocie ponad 6 tys. złotych oraz złotą biżuterię. Podejrzany został przewieziony do komisariatu policji w Ciężkowicach, gdzie postawiono mu zarzut kradzieży - przyznał się do winy i złożył szczegółowe wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec niego środki wolnościowe w postaci dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju. Skradzione przedmioty wróciły do właścicielki. 33-latkowi grozi do 5 lat więzienia.

ac / fot. Policja

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821