Jak informuje policja, mieszkanka gminy Żabno przygotowując się do wycieczki wystawiła przed dom walizki, sprzęt multimedialny, projektor, piłki, szarfy, pachołki i paletki. Następnie poszła do domu po kolejne przedmioty, a gdy wróciła, przygotowanych rzeczy już nie było. Kobieta powiadomiła o kradzieży policjantów z Żabna. Mundurowi przyjęli zgłoszenie, po czym dokładnie sprawdzili teren oraz monitoring. Z zapisu kamer wynikało, że przed domem pokrzywdzonej zatrzymał się kierowca osobówki, zapakował wystawione rzeczy do samochodu i odjechał.

- Żabieńscy mundurowi ustalili jego miejsce pracy i dotarli do samochodu, którym się poruszał. 44-letni mężczyzna oświadczył, że zabrał wystawione przedmioty, ponieważ myślał, że są wystawione do wyrzucenia. Należy dodać, że w tym okresie z terenu gminy wywożone były przedmioty wielkogabarytowe. Mężczyzna oddał zabrane rzeczy kobiecie, przeprosił, a policjanci przedstawili mu zarzut kradzieży - przekazał asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Postępowanie w sprawie prowadzą policjanci z Komisariatu Policji w Żabnie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Tarnowskiej. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W przypadku przestępstw mniejszej rangi, grozi kara grzywny, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do jednego roku.

ac / fot. Pexels