W ubiegłym tygodniu tarnowskie Zakłady Mechaniczne opublikowały na swoim kanale w YouTube efektowny film z przeprowadzonych pod koniec biegłego roku na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce testów systemu zwalczania bezzałogowych statków latających (BSL), opracowanego przez konstruktorów i naukowców z tarnowskich zakładów i Wojskowej Akademii Technicznej. W trakcie badań sprawdzano możliwości wykrycia, śledzenia i zwalczania dronów klasy mini i mikro. Broń z Tarnowa zainteresowała rosyjski rządowy dziennik "Rossijskaja Gazieta".

"Podobno ta zdalnie sterowana instalacja jest uzbrojona w 12,7-mm wielolufowy karabin maszynowy WLKM, ma celownicze dzienne kamery telewizyjne i nocne termowizyjne, a także stację radarową, która może wykrywać miniaturowe drony z odległości do 3500 metrów" - napisano w opublikowanym we wtorek tekście.

Dalej czytamy o produkowanym w tarnowskich zakładach czterolufowym karabinie maszynowym WLKM. Jest to broń napędowa systemu Gatlinga, cechująca się dużą szybkostrzelnością - nawet 3600 strzałów na minutę. Ważący 50 kg (bez amunicji) karabin można montować nie tylko na opancerzonych pojazdach, ale też na śmigłowcach i pokładach małych okrętów. Dziennik zauważa, że system antydronowy działa w trzech trybach. "W pierwszym jest on całkowicie kontrolowany przez operatora. W trybie półautomatycznym celowi towarzyszy zautomatyzowany system pod kontrolą żołnierza. W trybie automatycznym wszystko odbywa się autonomicznie, wystarczy tylko wydać polecenie" - opisuje gazeta. W tekście zwrócono też uwagę, że system zwalczania BSL ma służyć również do ochrony obiektów infrastruktury krytycznej, takich jak lotniska, przepompownie gazu, rurociągi, centra komunikacyjne, bazy wojskowe i centra dowodzenia.

ac / fot. ZMT