Robert Wardzała ma już na koncie czarne pasy w jiu-jitsu i judo. Teraz ukończył prestiżowy kurs Gracie University w Teksasie
access_time 2021-12-27 09:31:00
Robert Wardzała, wykładowca Katedry Wychowania Fizycznego Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie, został pierwszym Polakiem (cywilem - spoza służb mundurowych), który ukończył kurs technik interwencyjnych w centrum szkoleniowym Gracie University w Houston. Szkoleni są tam funkcjonariusze policji, wojska i innych formacji z całego świata. Ośrodek stworzyła rodzina Gracie, której przedstawiciele uchodzą za twórców brazylijskiego jiu-jitsu oraz UFC - najbardziej znanej organizacji MMA.

Kurs GST składał się z dwóch części. Pierwsza, ze względu na obostrzenia pandemiczne realizowana była zdalnie, choć nie do końca. – Musiałem przygotować wiele filmów z moimi technikami, pokazać co potrafię, zaprezentować swój dorobek sportowy. Dopiero po akceptacji ze strony szkoleniowców z Gracie University dostałem kwalifikację na drugą, ważniejszą dla mnie część kursu w Teksasie – opowiada Robert Wardzała.

Wykładowca PWSZ był jedynym uczestnikiem kursu, który mógł pochwalić się czarnymi pasami nie tylko w brazylijskim jiu-jitsu, ale także w judo. – To oczywiście bardzo mi pomogło, także w nawiązaniu nowych relacji, bo poza zajęciami, miałem także okazję stoczyć nieoficjalny oczywiście, „przyjacielski” sparing z dwukrotnym mistrzem świata Evandro Nunezem. Po jego zakończeniu koledzy z kursu zaczęli nazywać mnie „Polish Nightmare” więc chyba nie przyniosłem wstydu Polsce – wspomina z uśmiechem.

Ukończenie prestiżowego kursu przyniesie korzyści także studentom PWSZ. – Mam nadzieję, że część technik będę mógł im przekazać w trakcie zajęć, bo kurs przygotowuje także do nauczania – wyjaśnia.

– Chciałbym podziękować władzom naszej uczelni, które były bardzo życzliwe i udzieliły konkretnego wsparcia, komendantowi WKU w Tarnowie, który rekomendował mnie do udziału w kursie, Radkowi Piechnikowi z klubu MMA Legion Team, który pomógł mi właściwie przygotować się do wyjazdu oraz oczywiście mojemu pierwszemu trenerowi judo, Krzysztofowi Sieniawskiemu – wymienia.

Wyjazd do Teksasu może mieć także niespodziewany ciąg dalszy. Współuczestnicy kursu, policjanci z Luizjany zaprosili bowiem tarnowianina do poprowadzenia wakacyjnych szkoleń dla funkcjonariuszy z tego stanu. – Czas pokaże co z tego wyjdzie, bo nie ukrywam, że propozycja mocno mnie zaskoczyła. Jeśli jednak się uda, to chętnie zobaczę Nowy Orlean i potrenuję z nimi, bo to wspaniali ludzie – mówi Wardzała.

ac / źródło PWSZ, fot. archiwum Roberta Wardzały

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821