Szymon Hołownia w Tarnowie: "Zmiana jest w zasięgu ręki"
access_time 2021-08-29 00:03:00
W ramach letniej kampanii "Poznajmy się", w sobotę do Tarnowa przyjechał Szymon Hołownia. Lidera ruchu Polska 2050 przywitał na rynku prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela. W spotkaniu uczestniczyło ponad sto osób, w tym światowej sławy rosyjski wirtuoz skrzypiec, Vadim Brodski (zdj. 45).

- Witamy w Tarnowie wyjątkowego gościa, wyjątkową postać polityczną, która zauważyła, że Tarnów jest w Polsce, że jest w Małopolsce, że jest ważnym miastem. Dziękujemy panie Szymonie za to, bo Tarnów nie jest miastem na szlaku, jest ważną częścią Małopolski - przekonywał Roman Ciepiela - Szymon Hołownia jest wielką nadzieją Polski i polskiej polityki. Powstający dziś ruch jest budowany oddolnie, to jest rzadki przypadek w polityce. Bardzo często partie chcą nam powiedzieć, jak mamy żyć i co mamy robić. A może to my obywatele powinniśmy powiedzieć, jak politycy powinni zarządzać przestrzenią publiczną, oczekujmy od polityków, ze będą nas po prostu słychać - mówił Ciepiela.

- To jest fajne w ruchu Polska 2050, że my nie czekamy na 2050, tylko wzięliśmy się do roboty od pierwszego dnia, kiedy ten ruch powstał i kiedy pomyśleliśmy, że Polska może być i powinna być inna niż ta, którą dziś oglądamy i którą oferują nam ci, którzy nami rządzą - mówił Szymon Hołownia. Dodał, że polityka nie może być "serialem, który oglądamy w telewizji", bo dotyczy każdego z osobna, co wyraźnie pokazał czas pandemii. - Polityka, jest o naszym życiu i o naszej śmierci, o naszych podatkach, naszych drogach, naszych szpitalach, o naszych, a nie o ich - Kaczyńskich, Tusków, czy Hołowniów - przekonywał polityk. Hołownia apelował też o pełną mobilizację i pójście na wybory. - Zmiana jest w zasięgu ręki, ona się stanie za kilka miesięcy. Za kilkanaście miesięcy możemy mieć Polskę, w której jest więcej powietrza i dobrej energii - mówił.

Hołownia deklarował też, że Polska 2050 nie planuje żadnej przedwyborczej koalicji. Zapewniał, że chce robić "nową politykę, a nie starą". Mówił też, że jego ugrupowanie będzie się ścigać z PO o najlepszy wynik, by pokazać, że w polityce może być nowa wartość. - Jak do równania podstawia się cały czas te same zmienne, to zawsze dostaje się ten sam wynik - i jak będziecie podstawiali cały czas PiS i PO, to będziecie dostawali cały czas PiS i PO. Teraz jest sytuacja taka, w której my możemy do tego równania dodać nową zmienną - i PiS zostanie na polskiej scenie politycznej, i PO też na niej zostanie, bo nie przypuszczam, żeby w tej sprawie coś się zmieniło, ale jeżeli w tym równaniu po tej stronie pojawi się nowa jakość, na tyle silna, żeby wpływać na te pozostałe zmienne, to może się okazać - i na pewno się okaże - że to równanie daje zupełnie inny wynik - argumentował Hołownia.

Podczas spotkania na tarnowskim rynku, ugrupowanie Polska 2050 rozdawało mieszkańcom sadzonki dębów, a także publicznie zobowiązało się do wspierania organizacji, które zajmują się bezdomnymi zwierzętami w Tarnowie i powiecie tarnowskim.

ac / fot. T. Schenk

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821