Park Strzelecki już po rewitalizacji. Jak wam się podoba?
access_time 2021-08-03 17:00:00
Z 2,5 letnim poślizgiem zakończono rewitalizację 8-hektarowego parku Strzeleckiego. Inwestycja pochłonęła ponad 9 mln złotych, z czego połowę stanowiło dofinansowanie ze środków unijnych.

Park Strzelecki oficjalnie został odebrany od wykonawcy w środę, 28 lipca. Głównym celem rewitalizacji było odtworzenie dawnego układu parku i jego świetności. W ramach prac wykonano m.in. nowe oświetlenie, również przy najcenniejszych drzewach, odnowiono bramy wejściowe i zbudowano nowe alejki. Wycięto też setki drzew (jak widać na załączonych, wykonanych dzisiaj zdjęciach, drzewa wciąż są wycinane), ale w zamian posadzono nowe rośliny - w sumie ponad 1200 drzew i krzewów (pęcherznic, dereni, azalii, złotokapów, bzów, róż, pięknotek, berberysów, kalin oraz pigwowców) oraz około 150 tysięcy bylin – to m.in. funkie, parzydła leśne, żurawka drobnokwiatowa, tawulec, miskant cukrowy i chiński, liliowce, paprotniki, konwalie oraz fiołki). Na rabatach rosną przebiśniegi, bodziaszki, bluszcz i różne rodzaje barwinka. Z nowych drzew liściastych pojawiły się kasztanowce białe, lipy drobnolistne, tulipanowce, platany oraz brzozy. Natomiast wśród zasadzonych kilkudziesięciu nowych drzew iglastych są modrzewie, jodły i sosny.

- Parkowa zieleń została uporządkowana, bo przez ostatnie lata jej chaotyczny i niekontrolowany wzrost sprawił, że park zatracił swój pierwotny charakter - stąd zaistniała konieczność przeprowadzenia pielęgnacyjnych cięć samosiejek - przekazał Ireneusz Kutrzuba, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa. - Alejki spacerowe mają nową, jednakową nawierzchnię z kostki brukowej, ułożonej w oryginalny wzór wachlarzowy. Dzięki temu park zyskał na estetyce, a nowe alejki nawiązują do jego zabytkowego charakteru. Wcześniej ich nawierzchnia była zniszczona i złożona z różnych, niespójnych ze sobą materiałów. Alejki oświetlają nowe, stylowe latarnie - dodaje rzecznik.

Remont przeszedł też staw, jego brzegi a także mauzoleum generała Józefa Bema. Staw, po wcześniejszym oczyszczeniu dna, napełniony został czystymi otoczakami, zainstalowano w nim też nowy system filtrujący, który ma zminimalizować narastanie glonów i innych zanieczyszczeń. Przybyło też roślin wodnych, takich jak lilie wodne, tatarak, pałki, kosaćce i grzebienie wodne - łącznie 200 sztuk. Staw na nowo ogrodzono, a jego brzegi umocniono gabionami. Mauzoleum zostało oczyszczone, wypiaskowane i pozbawione ubytków, ma nową posadzkę i zabezpieczenie ze specjalnej siatki, chroniącej przed gołębiami. Odnowiono postument, kolumny, sarkofag i kule z łańcuchami, zdobiące grobowiec. Mauzoleum bywa też iluminowane, m.in. barwami flagi polskiej i węgierskiej. Na stawie pojawiła się też wysepka z budką dla łabędzi. Renowację przeszła również parkowa fontanna z posągami lwów, gdzie zamontowano nową instalację hydrauliczną.

Dużym problemem dla miasta są wandale, którzy systematycznie dewastują i zaśmiecają park. Już po odbiorze, zniszczone zostały m.in. ławki i murki. - W nocy jest tam głośno, podejrzane typy robią sobie tam libacje, piją, słuchają głośnej muzyki, krzyczą, a służby nic z tym nie robią - narzeka pan Wiesław, który często spaceruje po parku ze swoim psem. Miłośnicy picia pod chmurką szczególnie upodobali sobie stworzony w ramach rewitalizacji Sensoryczny Ogród Sztuk. Kompleks powstał w miejscu dawnej strzelnicy, za siedzibą Biura Wystaw Artystycznych. Teoretycznie jest już gotowy, praktycznie daleko mu do oczekiwanej "zmysłowości". Pomimo że, jak zapewnia miasto, wszystkie z planowanych 40-tysięcy roślin, zostały już w ogrodzie posadzone, na próżno szukać w nim smaku owoców czy rozkosznego zapachu bujnego kwiecia. - Trudno porównywać uzyskany efekt z ogrodami sensorycznymi np. w Muszynie, to nawet nie ta skala. Myślę, że na efekty kwitnącego ogrodu trzeba poczekać rok, czy dwa - tłumaczy Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej.

W wielu miejscach ogród jest też zarośnięty dziko rosnącą roślinnością, na co zwrócił uwagę m.in. poseł Piotr Sak. - Ogród sensoryczny w pełnej okazałości. Renowacja Parku Strzeleckiego kosztowała około 9 milionów złotych, pod topór poszło ponad 500 drzew. Efekt na zdjęciach, które zostały wykonane w tamtym i w tym tygodniu. Głównym założeniem rewitalizacji była walka z niekontrolowanym i chaotycznym wzrostem roślinności. Ten bohaterski bój skończył się fiaskiem i porażką. Wszystkie zmysły wariują jak się na to patrzy. Efekt ogrodu sensorycznego osiągnięty. Abstrahując od schodów, które nie są schodami. Gratuluję Panie Prezydencie - skomentował poseł Piotr Sak, zamieszczając na swoim profilu FB zdjęcia zarośniętych bujną trawą i chwastami fragmentów ogrodu.

Koszt rewitalizacji parku Strzeleckiego wraz z budową ogrodu sensorycznego to ponad 9 mln złotych, z czego dofinansowanie ze środków zewnętrznych wyniosło blisko 5 mln zł. Inwestycja pierwotnie miała być gotowa do grudnia 2018 roku, ale po drodze napotykała na różne problemy, m.in. związane z korzeniami drzew, które utrudniały wykonanie remontu ogrodzenia, niesprzyjającą pogodą i pandemią koronawirusa. W międzyczasie magistrat zakwestionował też jakość niektórych prac i robotnicy musieli zmierzyć się z nimi powtórnie. Wykonawca rewitalizacji (konsorcjum firm z Krakowa) w ramach gwarancji ma się opiekować parkiem jeszcze przez rok, później zajmować się nim będą na zlecenie miasta wyspecjalizowane firmy.

ac / fot. T. Schenk

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A,821