Z wiatrówki zastrzelił kota. Grożą mu 2 lata więzienia
access_time 2021-03-05 13:08:00
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który na terenie gminy Wojnicz postrzelił kota. Obrażenia były na tyle poważne, że zwierzę zostało uśpione. 33-latek przyznał się do winy, dobrowolnie poddał się karze i teraz czeka na wyrok sądu. Grozi mu do 2 więzienia.

Do zdarzenia doszło na początku lutego. Zrozpaczona właścicielka przywiozła ranne zwierzę do lecznicy weterynaryjnej w Wojniczu. Badania wykazały, że w ciele kota, w okolicach kręgosłupa, znajduje się śrut. Zwierzak doznał tak rozległych uszkodzeń narządów wewnętrznych, że mimo wysiłków lekarza nie dało się go uratować i musiał zostać uśpiony.

Sprawa trafiła na policję. W efekcie śledztwa okazało się, że sprawcą jest 33-letni mieszkaniec gminy Wojnicz. Mężczyzna został zatrzymany. - Podczas przeszukania w jego domu policjanci zabezpieczyli broń pneumatyczną, z której padł strzał. 33-latek tłumaczył się, że strzelał do poustawianych przedmiotów i kiedy zauważył przechadzającego się tamtędy kota, wycelował i strzelił. Twierdził, że nie wie czy trafił, bo kot uciekł - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Mężczyzna odpowie przed sądem za przestępstwo znęcania się nad zwierzętami. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, dodatkowo sąd może orzec wysoką grzywnę (nawet do 100 tysięcy złotych) oraz zakaz posiadania zwierząt. - Wojniccy policjanci sprawdzą czy posiadana przez niego broń pneumatyczna wymaga zezwolenia. W przypadku twierdzącej odpowiedzi, 33-latek będzie musiał się liczyć z dodatkowymi konsekwencjami prawnymi - mówi policjant.

Fot. KMP w Tarnowie

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A