Pierwsze ognisko koronawirusa w bocheńskim DPS-ie wykryto wiosną tego roku. Wówczas chorowali podopieczni i pracownicy oddziału dla przewlekle psychicznie chorych. Teraz zakażenie potwierdzono wśród podopiecznych z oddziału dla osób w podeszłym wieku. Obecnie znajduje się tam 81 pensjonariuszy, z czego 38 osób otrzymało dodatni wynik na obecność wirusa. Wyniki 4 osób są na razie wątpliwe i badania zostaną powtórzone. Jedna osoba trafiła do szpitala, ale w związku z przewlekłą chorobą, na którą cierpi. Zakażenie stwierdzono również u 14 pracowników. Wszyscy podopieczni oraz pracownicy na chwilę obecną czują się dobrze i przechodzą chorobę bezobjawowo lub skąpoobjawowo, bez cech niewydolności krążeniowo-oddechowej. Mieszkańcy są pod stałą opieką lekarską oraz pielęgniarską.

- Od miesiąca izolujemy wszystkich podopiecznych, czyli obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin, zakaz opuszczania ośrodka, a posiłki podawane są w pokojach - mówi Sebastian Lewandowski, dyrektor placówki. - Pracownicy pracują w środkach ochrony indywidualnej, zostali podzieleni na dwa zespoły, tak aby ograniczyć transmisję wirusa – dodaje dyrektor.

Szef DPS-u podkreśla, że pomimo zachorowań wśród sporej części personelu, wszyscy podopieczni mają zapewnioną opiekę. W placówce nie brakuje też środków ochrony indywidualnej i środków do dezynfekcji.

Fot. Archiwum Starostwa Powiatowego w Bochni