Spowodował kolizję ze znakiem drogowym. Był odurzony i miał przy sobie kradziony dowód osobisty
access_time 2020-04-01 15:22:00
33-latek wjechał pożyczonym samochodem w znak drogowy, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Okazało się, że miał przy sobie amfetaminę, kradziony dowód osobisty i prowadził pod wpływem środków odurzających.

W niedzielę wieczorem policjanci tarnowskiej drogówki, patrolując ul. Lwowską byli świadkami kolizji. Jadący z naprzeciwka kierowca czarnego bmw uderzył w znak znajdujący się na środku drogi. Zanim jednak mundurowi zdążyli zawrócić, kierowca bmw odjechał z miejsca zdarzenia. - Patrol sprawdził przyległe ulice i po chwili ponownie zauważył czarne bmw, jadące w kierunku ulicy Starodąbrowskiej. Dopiero na wydane sygnały do zatrzymania, kierowca stanął na pobliskiej zatoczce autobusowej. - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji. Kierowca tłumaczył, że nie zauważył znaku. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnej bazie danych wyszło na jaw, że jest osobą poszukiwaną do złożenia wyjaśnień w komisariacie. 33-letni mieszkaniec Tarnowa został zatrzymany i przewieziony do komisariatu policji. - Na miejscu zostały wykonane kolejne czynności z zatrzymanym, które wykazały, że znajduje się pod wpływem środków odurzających. Okazało się też, że miał przy sobie kilka gramów amfetaminy oraz ukrywał cudzy dowód osobisty. Dokument został zgłoszony jak ukradziony. - dodaje rzecznik.

Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania substancji psychoaktywnych, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli badania potwierdzą obecność zabronionych substancji w organizmie, 33-latek odpowie też za prowadzenie pojazdu będąc pod wpływem środka odurzającego.

Fot. KMP w Tarnowie

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A