Mieszkańcy bloków zapłacą więcej za śmieci? Przegląd prasy
access_time 2019-04-24 09:11:00
Na tarnowskich osiedlach śmieci poszybują ostro w górę? Urzędnicy twierdzą, że na blokowiskach segregacja odpadów to fikcja. Magistrat stawia ultimatum - jeśli sytuacja szybko się nie poprawi, blisko 15 tys. tarnowian mocno odczuje to w portfelach. Zapraszamy na przegląd prasy.

W dzisiejszym wydaniu Gazety Krakowskiej możemy przeczytać m.in. o efektach kontroli segregacji odpadów w Tarnowie:

  • Lokatorzy bloków zapłacą za bałagan?

Kilkanaście tysięcy tarnowian może wkrótce płacić ponaddwukrotnie wyższe rachunki za śmieci. Powód? Urzędnicy wzięli pod lupę segregację odpadów w budynkach wielorodzinnych. Twierdzą, że większość skontrolowanych wiat śmietnikowych wypełnionych było odpadami zmieszanymi, podczas gdy lokatorzy bloków płacą stawki za odpady segregowane. Magistrat najpierw chce ulotkami przypomnieć o zasadach segregacji, a w maju skontroluje wiaty ponownie. Jeśli do tego czasu nic się nie zmieni, wyższe stawki staną się faktem.

  • Bez emisji obligacji Bochnia nie da sobie rady z inwestycjami

Włodarze Bochni chcą w tym roku wyemitować obligacje o łącznej wartości 15 milionów złotych. Pieniądze potrzebne są na domknięcie budżetu inwestycyjnego. Jutro radni mogą dać ewentualne zielone światło w tej sprawie.

  • "Sąd nad Judaszem" wzbudził oburzenie w Polsce i na świecie

W Wielki Piątek w Pruchniku w województwie podkarpackim odbył się tzw. sąd nad Judaszem. To obrzęd z tradycjami sięgającymi co najmniej XVIII wieku, podczas którego miejscowi biją kukłę przedstawiającą Judasza - szmaciano-słomianą postać z pejsami, dużym nosem i jarmułką na głowie. Kukłę wleczono ulicami miasta, a następnie na moście odcięto jej głowę. Tułów podpalono i wrzucono do rzeki. Wydarzenie zostało potępione zarówno przez organizacje żydowskie, jak i polski episkopat. Sprawę bada prokurator.


Z kolei w najnowszym wydaniu Tygodnika Temi możemy przeczytać m.in. o tym, czy lokalne perły architektury sakralnej są właściwie chronione:​

  • Ogień dobrze czuje się w świątyniach

Dramatyczne zdarzenia w Paryżu, związane z pożarem słynnej katedry, nasuwają teraz pytanie, w jakim stopniu chronione są przed skutkami ognia nasze świątynie. Chociaż – jak się okazuje – pożar może dotknąć każdy obiekt, niezależnie od zastosowanego budulca, najbardziej zagrożone wydają się kościoły drewniane. W regionie tarnowskim znajduje się wiele pereł sakralnej architektury drewnianej, które szczęśliwie przetrwały, choć też nie omijały je nieszczęścia. Z polskich statystyk wynika, że najczęstszymi przyczynami pożarów w świątyniach są wady urządzeń elektrycznych, zwarcia w instalacjach, pozostawienie bez dozoru piecyków, wyładowania atmosferyczne, zaprószenia ognia podczas prac remontowo-budowlanych podpalenia. 

  • ​Którędy do Castoramy?

Planowana budowa wielkopowierzchniowego sklepu na osiedlu Jasna w Tarnowie mocno niepokoi mieszkańców, którzy obawiają się o swój spokój i bezpieczeństwo. Nie zgadzają się, aby dostawcze samochody przetaczały się pod oknami ich mieszkań w odległości zaledwie około siedmiu metrów. Domagają się między innymi zmiany przebiegu drogi prowadzącej do sklepu, co miejscy urzędnicy uważają za niewykonalne. Ich obawy odżyły po tym, jak inwestor potwierdził wolę budowy handlowego obiektu.

  • Park Niepodległości – stracona szansa Tarnowa?

Kiedy wiosną ubiegłego roku terenom rekreacyjnym na Górze św. Marcina w Tarnowie nadano nazwę Parku Niepodległości im. Romana Sanguszki „Sybiraka” i pojawiły się wizje jego zagospodarowania, wydawało się, że jest szansa na podniesienie walorów turystycznych i promocyjnych Tarnowa. Mineło jednak 12 miesięcy i na popularnej "Marcince" niewiele się dzieje. Nie brakuje głosów, że przysłowiowa para poszła w gwizdek i miasto traci szansę na stworzenie ciekawego miejsca oraz... pieniądze.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A