Nad ranem 14 maja dyżurny Policji został powiadomiony o wypadku na drodze krajowej DK94 w Pogórskiej Woli. Na wysokości zjazdu na Czarną, kierujący samochodem osobowym Mercedes CLK, 29-letni mieszkaniec Tarnowa uderzył w tył samochodu Seat, w którym podróżowało cztery osoby. W wyniku tego uderzenia kierująca samochodem Seat, 23-letnia kobieta straciła panowanie nad pojazdem, przejechała przez przeciwległy pas ruchu i wjechała na pas zieleni. W tym samym czasie od Tarnowa jechał zespół pojazdów; ciągnik siodłowy wraz z naczepą, w który czoło wjechał kierujący mercedesem. Po zderzeniu z ciężarówką, samochód osobowy został odrzucony i zaczął się palić. Na pomoc kierowcy przybyli pasażerowie seata i wyciągnęli rannego mężczyznę z pojazdu, układając go w bezpiecznej odległości. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna jednak zmarł. W wypadku ranna zastała jedynie jedna osoba podróżująca seatem. Z obrażeniami biodra została przetransportowana do tarnowskiego szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Droga krajowa na tym odcinku była całkowicie zablokowana przez kilka godzin. Ruch został przywrócony o godzinie 10.00.
Okoliczności tego tragicznego wypadku bada teraz zespół Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie pod nadzorem tarnowskiej prokuratury.

W niedzielę tuż po dziewiętnastej wszystkie służby w Tarnowie zostały zaalarmowane o możliwym podłożeniu ładunku wybuchowego. W negocjacjach wzięli udział policjanci jak również członkowie rodziny. W związku z możliwym wybuchem podjęto decyzje o ewakuacji ponad dwudziestu osób - mieszkańców bloku. Po godzinie 21 sytuacja została opanowana, a zagrożenia nie było. Osoba, która poinformowała o ładunku wybuchowym została przewieziona do tarnowskiego szpitala, gdzie zajęli się nią specjaliści.