W dzisiejszym numerze Tygodnika TEMI można przeczytać m.in. o tym:

• Mała rewolucja na torach

Po długim okresie zastoju w komunikacji kolejowej w Tarnowie i regionie wkrótce nastąpi wyraźne ożywienie. Od 11 grudnia będzie obowiązywał nowy rozkład jazdy pociągów, co zwykle oznacza większe lub mniejsze korekty dotychczasowego planu. W przypadku jednak Tarnowa czy Bochni zmiany po raz pierwszy od wielu lat będą aż tak znaczące.

• Dobrze nam z tym biegunem?

​W ostatnich latach w miastach i gminach nastała moda na hasła promocyjne, której poddały się niektóre samorządy, Tarnów również. Z upływem czasu część miast swoje hasła zmieniło, na lepsze lub na gorsze, ale „Polski biegun ciepła” niezmiennie trwa. I trwać będzie. Tarnów chce być konsekwentny w swoim wyborze, mimo że słychać głosy, żeby z „bieguna” zrezygnować.

W dzisiejszym numerze Gazety Krakowskiej można przeczytać m.in. o tym:

• Koprowski przegrywa wybory PiS

​Niedoszły prezydent Tarnowa z ramienia PiS ma ostatnio w partii kiepską passę, czego dowodem są wyniki wyborów do zarządu okręgu tarnowskiego tego ugrupowania. Dla Kazimierza Koprowskiego nie znalazło się miejsce w gronie dwudziestu współpracowników nowego lidera regionalnych struktur PiS prof. Włodzimierza Bernackiego. Wśród 38 kandydatów do zarządu zajął drugie od końca miejsce, bowiem poparło go zaledwie 41 delegatów, spośród ponad trzystu uczestników regionalnego zjazdu. – Popełnił szkolny błąd. Za bardzo uwierzył, że wszyscy go już znają – wyjaśnia przyczyny porażki Koprowskiego jeden z delegatów zjazdu. – Bez komentarza – rzuca krótko do słuchawki sam zainteresowany, którego niepowodzenia rozpoczęły się dwa lata temu od minimalnej porażki z kandydatem PO w prezydenckich wyborach w Tarnowie. W czerwcu br. przegrał wybory delegatów na krajowy kongres PiS. Nie awansował też na żadne eksponowane stanowisko po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych. – Kazimierz nie jest lubiany. Zbyt wysoko nosi głowę w chmurach – mówi inny działacz PiS. Na osłodę Koprowskiemu pozostaje fotel przewodniczącego Rady Miejskiej w Tarnowie. – Nie przewidujemy tu żadnych zmian – zapewnia Ryszard Pagacz, prawa ręka Włodzimierza Bernackiego.

• Za uratowanie życia otrzymali medale

​Trzech nastolatków z Tarnowa pomogło kobiecie, która straciła przytomność na ulicy. Teraz ich postawę docenił minister spraw wewnętrznych. – Jestem dumny z mojego syna. Cieszę się, że razem z kolegami zachowali zimną krew, pomogli potrzebującej kobiecie i za swoją bohaterską postawę otrzymali medale – mówi Maciej Kociuba, tata Jakuba. 12-latek, wspólnie z Dariuszem Kwarcińskim i Igorem Buczakiem, wracali w czerwcu ze szkoły, kiedy ich wzrok przykuł widok kobiety opierającej się o drzewo przy ulicy Starodąbrowskiej.– Od razu do niej pobiegliśmy, by zapytać czy wszystko w porządku – opowiada Jakub. 60-latka zdążyła się już jednak osunąć na ziemię i straciła przytomność

Więcej szczegółów w dzisiejszych numerach TEMI oraz Gazety Krakowskiej.