Śladami polskości we Lwowie
access_time 2016-10-14 08:00:00
Uczniowie z gimnazjum w Pogórskiej Woli udali się na wycieczkę do Lwowa, który przez sześć stuleci znajdował się w granicach naszego kraju, by tam szukać śladów polskości.

Po drodze uczestnicy wyjazdu odwiedzili szkołę w Strzelczyskach, do której uczęszczają wyłącznie polskie dzieci. Zobaczyli, jak wyglądają sale lekcyjne i zajęcia prowadzone w klasach 1-9. Nauczyciele i uczniowie bardzo serdecznie przyjęli grupę z Pogórskiej Woli, zaprosili na krótkie spotkanie do każdej z klas, na herbatę i ciasteczko i z wielką ochotą pozowali do wspólnych, pamiątkowych zdjęć. Tu także zostały przekazane słodkie upominki, przybory szkolne oraz maskotki dla najmłodszych.

Mimo widocznej biedy, miejsce to zrobiło na odwiedzających duże wrażenie swą czystością, serdecznością gospodarzy oraz kultywowanym przez nich patriotyzmem i szacunkiem dla Polski. Z nadzieją na kolejne spotkanie uczniowie opuścili Strzelczyska i udali się do Lwowa.

Pierwszym miejscem, jakie odwiedziła tam młodzież, był Cmentarz Łyczakowski i groby znanych Polaków m.in. Marii Konopnickiej, Gabrieli Zapolskiej czy Władysława Bełzy. Podziwiając wykute z kamienia pomniki, przyczyniające się do stworzenia niepowtarzalnej atmosfery tego miejsca, uczniowie wsłuchiwali się w opowieści snute przez przewodnika.

Ogromne wrażenia wywarł Cmentarz Orląt Lwowskich, który był głównym celem podróży, wyodrębniony z głównej nekropolii, na którym pochowani zostali młodzi ludzie, często rówieśnicy gimnazjalistów, walczący w obronie Lwowa i Małopolski Wschodniej, polegli w latach 1918–1920.

Przed Mogiłą Pięciu Nieznanych znajdującą się tuż przed Pomnikiem Chwały uczniowie złożyli wiązankę i zapalili znicze oraz przekazali ofiarę na utrzymanie cmentarza w imieniu społeczności Pogórskiej Woli, która wsparła wyjazd poprzez zakup cegiełek.

Następnie wycieczkowicze udali się na rynek, gdzie odwiedzili działającą od setek lat aptekę - muzeum i poznali tajniki dawnej sztuki farmaceutycznej. Zwiedzili także gotycką Katedrę Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, w której 1.04.1656 r., w czasie potopu szwedzkiego, król Jan Kazimierz złożył śluby, piękną, renesansową kaplicę Boimów, Kolegiatę Jezuitów, Katedrę Ormiańską wraz z dziedzińcem.

Wieczorem zaś, po krótkim odpoczynku, wszyscy wraz w przewodnikiem wyruszyli na spacer po Wałach Hetmańskich i obejrzeli wspaniałe kamienice: Czarną, Korniaktów, Sobieskich oraz przed pomnikiem Adama Mickiewicza wspomnieli postać wieszcza.

Kolejnego dnia przed południem uczniowie zwiedzili obronny zespół Klasztoru Bernardynów oraz poznali historię Starego Miasta. Podziwiali również kunsztowną architekturę Teatru Wielkiego Opery i Baletu. Z ruin Wysokiego Zamku wzniesionego przez Kazimierza III Wielkiego, który przyłączył Lwów do Polski pod koniec XIV wieku, obejrzeli niezwykłą panoramę miasta.

Ostatnim miejscem, odwiedzonym przez młodzież, była Żółkiew - małe miasteczko niedaleko Lwowa, dawna siedziba rodu Żółkiewskich, a następnie Sobieskich, którzy byli ich potomkami. Tu zwiedzili kościoły: św. Wawrzyńca, Dominikanów, cerkiew Serca Jezusowego oraz podziwiali pozostałości po potężnym niegdyś zamku oraz spotkali się z proboszczem Kolegiaty Św. Wawrzyńca w Żółkwi, który jest Polakiem i pięknie opowiadał o wszystkich cennych, szczególnie dla nas Polaków, zabytkach znajdujących się w tej świątyni.

Wyjazd do Lwowa był dla gimnazjalistów niezwykłą lekcją historii i sztuki. Poznali czar tego urokliwego miasta oraz jego bolesne dzieje. Odwiedzając zaś Cmentarz Orląt wypełnili słowa Kornela Makuszyńskiego: Na te groby powinni z daleka przychodzić ludzie małej wiary, aby się napełnić wiarą niezłomną, ludzie małego ducha, aby się nadyszeć bohaterstwa. A że tu leżą uczniowie w mundurkach, przeto ten cmentarz jest jak szkółka, w której dzieci jasnowłose, błękitnookie nauczają siwych ludzi o tym, że ze śmierci ofiarnej najbujniejsze wyrasta życie.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A