- Mamy świadomość, iż model kapłana tarnowskiego kształtował się na przestrzeni ponad dwustu lat istnienia diecezji tarnowskiej. Każda diecezja ma swoje duchowe dziedzictwo, swoją historię, tradycję, doświadczenia, mentalność, a przez to także swoiste oblicze. Ważne zatem jest poznawanie i coraz pełniejsze wrastanie w tę tradycję i kontynuowanie jej. Przyjmując święcenia prezbiteratu wchodzimy w ślady poprzednich kapłańskich pokoleń, odwołujemy się do korzeni wiary i doświadczeń duszpasterskich tych, którzy byli przed nami – mówił w homilii biskup Andrzej Jeż.

- Pielgrzymuję w intencji swojego kapłaństwa, żeby być dobrym duszpasterzem, żeby wypełniać misję Chrystusa i zawsze szukać Jego a nie siebie - powiedział ks. Grzegorz Sroka.

Biskupi, kapłani i zakonnicy z diecezji tarnowskiej pielgrzymowali do Tuchowa z okazji Roku Miłosierdzia. Modlili się o nowe powołania, przepraszali za grzechy duchownych i materialnie wspierali prześladowanych chrześcijan w Syrii.

Niektórzy księża zdecydowali się na pieszą wędrówkę. Grupie ok. 40 duchownych, którzy wyruszyli z Zawady k/Tarnowa przewodniczył biskup Leszek Leszkiewicz. W Tuchowie obecny był również biskup pomocniczy Stanisław Salaterski.

W homilii bp Andrzej Jeż podkreślił, że wszystkim duchownym potrzeba refleksji. „Mamy za co Bogu dziękować i mamy za co przepraszać” - dodał. „W przypadku kapłana zaniedbanie modlitwy powoduje utratę smaku posługi i ostatecznie zagubienie tożsamości, a w niektórych przypadkach nawet odejście z szeregów kapłańskich”- mówił Biskup. Biskup Tarnowski podkreślił, że wsparciem dla tożsamości kapłańskiej na każdym etapie drogi powołania są dobre, zdrowe relacje. Mówiąc o dziedzictwie diecezji tarnowskiej, zaangażowaniu pokoleń kapłanów, bp Andrzej Jeż prosił, by duchowni byli świadkami Bożej miłości, miłosierdzia i pokoju. „Jesteśmy zobowiązani w naszych sumieniach, aby to duchowe dziedzictwo naszych poprzedników strzec, kontynuować i rozwijać. Wzorem stylu duchowości i świętości kapłanów diecezji tarnowskiej jest dla nas zwłaszcza bł. Rektor naszego Seminarium, ks. Roman Sitko” - dodał bp Jeż.

Konkretnym znakiem miłosierdzia była ofiara pieniężna składana przez księży podczas Mszy św., przeznaczona dla chrześcijan prześladowanych w Syrii. Pomoc trafi tam za pośrednictwem Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.