Łabno powiedział, że 15-procentowy wzrost opłat za śmieci niesegregowane wwożone na wysypisko, przy inflacji sięgającej 4-5 procent rocznie, jest po prostu za wysoki.
- Uważam, że podwyżki za śmieci wwożone na wysypisko mogą przełożyć się na opłaty, które mieszkańcy Tarnowa uiszczają za wywóz śmieci i najprawdopodobniej tak też się stanie - argumentował Jacek Łabno.
Radny Łabno wniósł na sesji poprawkę, w której proponował, aby tona śmieci podrożała od 1 stycznia z 50 do 53,50 zł. Dyrektor Jan Gibała i władze miasta zaproponowały natomiast wzrost ceny za tonę z 50 do 57,50 zł.
Jak argumentują, podwyżka jest konieczna, aby Zakład Składowania Odpadów Komunalnych, zarządzający wysypiskiem w Krzyżu, mógł zbilansować działalność w przyszłym roku.
Większość radnych uznała jednak, że za wwóz śmieci na krzyskie wysypisko powinno się płacić od 1 stycznia aż o 15 procent więcej za odpady niesegregowane. W głosowaniu odrzucili porawkę radnego Jacka Łabno stosunkiem głosów 12 do 10.
Obecnie za każdą tonę śmieci wwożonych na miejskie wysypisko w Krzyżu płaci się 50 zł. Na mocy decyzji radnych, od 1 stycznia każda tona śmieci wwożonych na miejskie wysypisko kosztować już więc będzie 57,50 zł. (Smol)
Dziennik Polski