Wybory w Akcji Katolickiej
access_time 2005-01-24 08:26:31

Co było najważniejszym punktem dorocznego spotkania prezesów oddziałów parafialnych Akcji Katolickiej diecezji tarnowskiej, które odbyło się w sobotę? Spytaliśmy o to księdza Ireneusza Stolarczyka, asystenta diecezjalnego Akcji Katolickiej.

- Najważniejsze było ustalenie planu pracy naszego stowarzyszenia na 2005 rok. Znalazły się tam dwa dość mocne akcenty. Po pierwsze; zaproponowaliśmy cykliczne spotkania w czterech wskazanych regionach diecezji, gdzie znajdują się sanktuaria. Dzięki temu będziemy spotykali się w grupach z danego obszaru. Planujemy takie spotkania w każdym z czterech rejonów raz do roku.



Co to będą za spotkania?



- Będą to spotkania formacyjne dla każdego z czterech regionów, które będą miały po kilka dekanatów. Poprzedzą je oczywiście msze z kazaniem, potem planujemy po dwie prelekcje. Przy okazji poznamy sanktuaria, które zwiedzimy i przekonamy się naocznie, jak wygląda tam duszpasterstwo. Celem tych spotkań będzie więc nie tylko formacja, ale także wymiana doświadczeń w skali kilku dekanatów z danego regionu, jak wygląda praca Akcji Katolickiej w tych dekanatach.



Skąd pomysł właśnie tego typu spotkań?



- Jest to w zasadzie nowa myśl ich organizowania, a wzięła się stąd, że bardzo sprawdziły nam się w ubiegłym roku tego typu spotkania regionalne poprzedzające kongres diecezjalny. Owocują wymianą myśli, wzajemnym poznaniem się i te spostrzeżenia zmobilizowały nas do ich organizowania w wymiarze kilku dekanatów. Tym bardziej, że spotkania diecezjalne łączą się niestety dla części naszych członków z dość dalekimi dojazdami.



Co jeszcze planujecie na 2005 r.?



- Postanowiliśmy udokumentować istnienie w naszej diecezji kapliczek i krzyży. Odbędzie się to w formie konkursu, który będzie polegał na tym, aby kapliczki zostały uwiecznione przez jego uczestników w artystycznej formie. Może to być więc zdjęcie, obraz, czy nawet rzeźba. Do tego trzeba będzie dołączyć historię danej kapliczki lub przydrożnego krzyża.



Jaki jest cel konkursu?



- Po pierwsze; chcemy zwrócić uwagę na krzyże i kapliczki znajdujące się w danym regionie. Po drugie; chcielibyśmy udokumentować ich istnienie w skali diecezji. Gdyby nam się to udało, to w niedługiej przyszłości wydalibyśmy ich prezentację w formie książkowej. Sądzę, że uda się nam ten pomysł zrealizować, został bardzo ciepło przyjęty przez prezesów oddziałów parafialnych AK obecnych w Sali Lustrzanej.



W sobotę najwięcej głosów w wyborach na prezesa diecezjalnej AK otrzymał spośród trzech kandydatów Wacław Prażuch. Ostateczna decyzja w sprawie wyboru należy natomiast do biskupa tarnowskiego?



- Ma to taki, charakterystyczny dla charyzmatu Akcji Katolickiej, charakter eklezjalny. To znaczy, że ostatecznie biskup deleguje kogoś, kto został wybrany, dając mu mandat na działanie w ramach Kościoła i naszego stowarzyszenia. Z reguły jest to podtrzymanie decyzji i wskazanie kandydata, który otrzymał największą liczbę głosów. Wskazanie przez biskupa ordynariusza ma zresztą także miejsce przy wyborze prezesów oddziałów AK w poszczególnych parafiach. I jest to ten przepiękny rys, charakterystyczny dla związku Kościoła ze strukturami stowarzyszenia. W charyzmacie AK jest bowiem działanie w łączności z biskupami i kapłanami w apostolstwie danej diecezji. Decyzja o wskazaniu prezesa przez biskupa jest z reguły bardzo szybka.



RozmawiaŁ Janusz Smoliński



Dziennik Polski



 



 

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A