-Naszym zdaniem byli oficerowie komunistycznej bezpieki mogą mieć w samorządach nadal wpływ na swoich byłych podopiecznych - napisali w projekcie uchwały radni "Uczciwości", którzy zaproponowali Radzie Miejskiej podjęcie takiego stanowiska.
Stanowisko tarnowskich radnych, jeśli oczywiście będzie podjęte na sesji, następnie trafi do kancelarii Sejmu. W ten sposób tarnowska Rada Miejska poparłaby koncepcje sejmowe, aby nowa ustawa lustracyjna nakładała obowiązek zlustrowania także radnych i urzędników samorządowych.
Pomysłodawcy twierdzą, że wpływ byłych oficerów SB na prowadzoną politykę może być w środowisku samorządowym nadal duży.
- Radni i urzędnicy samorządowi odgrywają tak dużą rolę przy podejmowaniu istotnych decyzji dla lokalnych społeczności, że rzeczą wyjątkowo naganną byłaby obecność wśród nich tajnych współpracowników komunistycznych służb specjalnych, którzy w nieodległej przeszłości donosili na swych kolegów - twierdzą radni "Uczciwości" w uzasadnieniu projektu uchwały. - Radni i urzędnicy mogą być zresztą nadal szantażowani przez swych byłych oficerów prowadzących.
"Uczciwość" apeluje w sprawie rozszerzenia lustracji także do wszystkich parlamentarzystów.
Janusz Smoliński
Dziennik Polski