Walentynki po polsku
access_time 2006-02-14 09:54:00
Czy ja lubię Walentynki - zastanawiam się. Komercja, komercja i nic więcej - krzyczą przeciwnicy dnia św. Walentego. A to właśnie chodzi o to - "więcej". Czytam w wypowiedziach, że banalizujemy miłość, sprzedajemy ją za kartkę z serduszkiem, a przecież kocha się przez cały rok, dwa, trzy, dziesięć, pięćdziesiąt... Jeśli trwa...

To nie jest problem Walentynek, bo to nie one nam przeszkadzają, ale szum wokół nich. I z tym się zgadzam. Ale w takim razie nie uważacie, że to nasz problem? Wszystko z umiarem, może być nawet bez serduszka, ale ze szczerą chęcią przypomnienia kochanej osobie o jej "szczególności". Tak myślę o Walentynkach - weźmy z nich co najlepsze i dodajmy jeszcze od siebie. Trudno nam okazywać na co dzień uczucia przez zabieganie, zarabianie, zmęczenie. Potrzebujemy takiego małego dzwoneczka, który przypomni, że czas na zatrzymanie się.

 

Poza tym jest coś ważnego w tym święcie, co pojawiło się dopiero w Polsce. Nie wiem czy zauważyliście, że według tradycji amerykańskiej, "walentynkami" obdarowują się zakochani. A ja dostanę laurkę od mojej córki z napisem "Kocham Cię". I dam ulubione czekoladki mojej Mamie i też przypomnę jej, że ją kocham. A może dostanę wiśnie w czekoladzie od mojego Taty i będę wiedziała, że pamiętał. I nie trzeba pompy, by wyznać miłość i nie trzeba dewaluować znaczenia Walentynek.

 

I tak rozumiane święto daje szansę ogarnięcia każdego, nawet tego, kto jest samotny. Nie sądzicie, że to mogłaby być polska wersja Walentynek?

 

A wiecie kim był ich patron Święty Walenty?.

 

W tradycji chrześcijańskiej odnajdujemy informacje o co najmniej trzech Świętych o imieniu Valentine lub Valentinus. Jedna z legend mówi o duchownym, który przeciwstawił się rozkazowi Imperatora Rzymu Klaudiusza II. zakazującego udzielania ślubów młodym mężczyznom, jako że wg. doradców Klaudiusza, nieżonaci mężczyźni byli lepszym żołnierzami. Za to nieposłuszenstwo duchowny Walenty został skazany na śmierć.

 

Inna historia mówi o młodym człowieku, który skazany za pomoc prześladowanym chrześcijanom, sam został skazany na śmierć. Z więzienia wysłał swojej ukochanej list z podpisem 'From Your Valentine' (podpis używany do dzisiaj na walentynkach w języku angielskim).

 

Termin tego święta pokrywa się z początkiem święta wiosny w starożytnym Rzymie i istnieją przypuszczenia, że jest to święto mające na celu zastąpienie pogańskiego święta wiosny (Lupercalia) i łacińskich obchodów Fauna - boga upraw.

 

O ile w europie zachodniej i południowej walentynki obchodzone są od czasów średniowiecza, u słowian dniem zakochanych była raczej Noc Kupały (Sobótka) obchodzona w czasie letniego przesilenia, a więc w nocy z 21 na 22 czerwca
I dopiero w latach 90tych XXw zyskały większą popularność.

 

BB

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A