Petycja do prezydenta
access_time 2006-08-03 13:25:21
Tarnowska młodzież nie chce zostawić placów zabaw bez opieki. Po tym jak zorganizowane zostały przez nich dwie konferencje prasowe i przygotowany raport, postanowili pojawić się u prezydenta Bienia z petycją, w której przede wszystkim zobowiązują się do pomocy i zaproponowali kilka swoich rozwiązań.
Delegacja Tarnowskiej Inicjatywy Na Rzecz Bezpiecznych Placów Zabaw złożyła na ręce prezydenta Tarnowa Mieczysława Bienia petycję podpisaną przez blisko 1000 mieszkańców naszego miasta. Jest to reakcja na brak spójnego i długofalowego planu zagospodarowania placów zabaw oraz nienależyte utrzymanie obiektów tego typu.

Podczas spotkania rozmawiano na temat poprawy bezpieczeństwa na placach zbaw oraz możliwościach finansowych Gminy Miasta Tarnowa w tym zakresie. Niestety jak stwierdził Prezydent Bień w budżecie na rok bieżący nie przewidziano dużych wydatków na ten cel, a konieczne środki można będzie wygospodarować dopiero w przyszłorocznej uchwale Rady Miasta.

Przedstawiciele Tarnowskiej Inicjatywy Na Rzecz Bezpiecznych Placów Zabaw zaprezentowali włodarzowi miasta kilka propozycji, które mimo niedoinwestowania terenów zabaw można zrealizować, gdyż nie wymagają dużych nakładów finansowych.

Jak mówi inicjator akcji Grzegorz Kądzielawski – Zaproponowaliśmy rozwiązania kompromisowe w kilku kwestiach. Często przedstawiciele Urzędu Miasta wypowiadają się, iż prace naprawcze wymagają czasu. Jednak tak naprawdę jesteśmy na półmetku wakacji, a stan większości obiektów małej architektury na terenach zabaw nie uległ poprawie. Dlatego też wyraziliśmy chęć i gotowość do pracy w ramach wolontariatu przy konserwacji i porządkowaniu placów zabaw wspólnie z pracownikami służb podległych magistratowi.
- Liczymy na to, iż dzięki temu prace remontowe na terenach zabaw dla dzieci nabiorą szybszego tempa – dodaje Marcin Cetnar z Tarnowskiej Inicjatywy.

Ponadto inicjatorzy przedsięwzięcia zaproponowali Prezydentowi zamontowanie na terenie wszystkich placów zabaw tabliczek informacyjnych z numerem telefonu, pod którym mieszkańcy Tarnowa mogliby zgłaszać uszkodzenia sprzętu do zabawy.
- Uważamy, że jest to rozwiązanie najbardziej optymalne, w sytuacji, kiedy ze strony magistratu częste kontrole stanu technicznego urządzeń do zabawy nie są możliwe. Ponadto ma ono też tą zaletę, że uszkodzenia byłyby sygnalizowane na bieżąco, gdyż nie mam wątpliwości, że mieszkańcy korzystaliby z tej formy kontaktu z administratorami obiektów – dodaje Grzegorz Kądzielawski.  
Przedstawiciele Tarnowskiej Inicjatywy Na Rzecz Bezpiecznych Placów Zabaw podkreślają, że nadal będą monitorowali zmiany na tarnowskich obiektach zbaw dla dzieci.

%%br%%
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A