"Arek przez wiele lat tańczył w Studiu Tańca ˝Klasa˝. Na swoim koncie ma wiele sukcesów. W wieku 14 lat zdobył najwyższą klasę taneczną. I niestety zdarzył się ten wypadek" - mówi jego kolega, Darek Urban.

4 marca Arek był w drodze na Mistrzostwa Polski w tańcach latynoamerykańskich, które odbywały się w Lublinie. Miał tam kibicować swojej siostrze. Niestety na Mistrzostwa nie dotarł, bo ucierpiał w wypadku samochodowym, który wydarzył się 30 km od Lublina. Miał bardzo poważne obrażenia twarzy, mózgu i kończyn. Trafił do szpitala w Lublinie. Kiedy jego stan się ustabilizował i pozwalał na transport został przewieziony do kliniki w Bydgoszczy, gdzie został  poddany dalszemu leczeniu. Po ponad trzech miesiącach bycia w śpiączce nastąpił przełom i rozpoczął się proces wybudzania. Arek zaczął reagować na bodźce. Wypisano go ze szpitala i wtedy sprawił wszystkim niespodziankę: zaczął mówić potem z czyjąś pomocą wstawać. Arkiem nadal opiekuje się jego mama. Potrzebna jest kosztowna rehabilitacja.

Stowarzyszenie Taneczne "Klasa" postanowiło pomóc w tej trudnej sytuacji i zorganizować Charytatywną Galę Taneczną. Cały dochód zostanie przeznaczony na rehabilitację Arka. Na gali wystąpią finaliści finalistów "Tańca z gwiazdami - KATARZYNA CICHOPEK i MARCIN HAKIEL. Będą również występy wysokiej klasy zespoły m.in. Formacja Cheerleaders: "LABIRYNT" i "POWER GIRLS" ze studia tańca "Honorata", oraz zespoły tańca nowoczesnego - VOICE, VOICES, VISION,VOCE, SOUL z Dębicy i grupa akrobatyczno - taneczna "REAN" z Krakowa a także zespół "RED & NEW" z Krakowa. Jednak przede wszystkim zatańczą koledzy i koleżanki Arka ze studia tańca "Klasa" w Tarnowie. Tylko w taki sposób mogą pomóc swojemu koledze.

 Podczas imprezy będą zbierane datki do puszek i zostanie przeprowadzona licytacja. Gala odbędzie się 24 września o godz. 17 na Hali Sportowej "TOSIR" przy ul. Krupniczej 8a. Zapraszamy. Bilety można kupić w Sklepie "Sonik" (ul. Krakowska 2), Domu Handlowym "Zenit", oraz w "Bio-Medzie" (ul. Kościuszki).

Informacja dla Interneutów - bilety rozeszły się tak szybko, że w tym momencie nie można już ich kupić.