W sobotnie popołudnie nad Tarnowem zebrały się ciemne chmury. Przed meczem rozpadało się na dobre, jednak pogoda nie wpłynęła negatywnie na poziom meczu. Jeszcze przed jego rozpoczęciem Prezydent Ryszard Ścigała wręczając puchar zawodnikom Unii gratulował dobrej postawy w minionym sezonie i życzył, aby w nadchodzącym nie zabrakło sportowej walki, szczęścia i sukcesów.

Piłkarze chyba wzięli sobie do serca słowa prezydenta, gdyż już w trzeciej minucie bramkę zdobył Sebastian Hajduk, choć trzeba odnotować, że to goście pierwsi stworzyli sobie dogodną sytuacje trafiając w poprzeczkę. Szczęście nie trwało długo, już pięć minut później wyrównał Saratowicz. W pierwszej połowie więcej okazji z gry mieli uniści. W meczu nie brakowało także boiskowych spięć. Niestety w 39 min. sędzia wyrzucił z boiska Sebastiana Hajduka, który nie będzie mógł zagrać za tydzień przeciwko Puszczy Niepołomice. Mimo osłabienia piłkarze „Jaskółek” chwilę później strzelili drugą bramkę. Znakomicie z rzutu wolnego przymierzył Paweł Węgrzyn. Po przerwie ten sam piłkarz trafił do siatki. Zawodnik Unii chyba bardziej próbował dośrodkowywać, jednak przelobował bramkarza gości Norberta Barana.

Po tej bramce tempo meczu nieco opadło. Gospodarze koncentrowali się głównie na dotrzymaniu korzystnego wyniku. Emocji jednak nie zabrakło do końca. Kontaktowego gola w 82 min. zdobył Wójcik. Mimo prób sforsowania tarnowskiej obrony gościom nie udało się już wyrównać. Kibice Unii mogli cieszyć się z kolejnych trzech punktów, szczególnie cennych, ponieważ za tydzień tarnowian czeka ciężka przeprawa w Niepołomicach.

UNIA TARNÓW - LKS NIECIECZA 3 - 2 (2 - 1)

1-0 Hajduk 3, 1-1 Saratowicz 8, 2-1 Węgrzyn 43, 3-1 Węgrzyn 59, 3-2 Wójcik 82.

Unia: Lisak - Niewola, D. Bartkowski, Ł. Bartkowski, Pawlak - Radliński, Kafel, Rodak, Węgrzyn (84 Ocłoń) - Wolański (90 Witek), Hajduk.
Widzów: 450.

fot. Michał Stańczyk kontakt: michalstanczyk(at)tarnow.net.pl