Pierwszy remis Unii w rundzie wiosennej (FOTO, VIDEO)
access_time2010-06-07 17:20:18
W pojedynku drużyny, która bardzo rzadko remisuje z najczęściej remisującym zespołem, górą był ten drugi. Wierna zremisowała 11 mecz w tym sezonie, zaś Unia - pierwszy w rundzie wiosennej.
Przed meczem kibice Unii wręczyli Tomaszowi Sobyrze, który rozegrał 100 meczów w drużynie Jaskółek, pamiątkowy szalik.
Sędziował: Mariusz Wrażeń z Gorlic. Żółte kartki: Pawlak (2x), Jamróg - Piotrowski, Rogala. Czerwona kartka: Pawlak (76. min - druga żółta).
Widzów: 400.
RELACJA
Tarnowianie przystąpili do meczu osłabieni, zabrakło strzelającego ostatnio zwycięskie bramki dla Unii Adriana Krokera, Piotra Drozdowicza, jednego z dwóch najlepszych strzelców w tym sezonie oraz Tomasza Rodaka i Bartłomieja Łapuszka. Brak atutów w ofensywie był bardzo widoczny. Wierna traci w tym sezonie bardzo mało bramek i jej obrońcy radzili sobie bez kłopotu z chaotycznymi próbami ataków gospodarzy. W 10. min Jan Kowalski uderzył kąśliwie z 16 m i piłka nieznacznie minęła prawy słupek tarnowskiej bramki. W 14. min piłka wpadła do bramki Wiernej - centra z wolnego Jordana Ocłonia na dalszy słupek, gdzie był Kamil Pawlak i umieścił piłkę w bramce, ale sędzia dopatrzył się spalonego. W 18. min Marcin KUCHARZYK dostał po lewej piłkę po szybkim wznowieniu z autu, minął przy linii końcowej 2 obrońców gości i wycofał piłkę na 17 metr do OCŁONIA, który huknął z pierwszej piłki, zmuszając do kapitulacji bramkarza gości. 1-0! - wynik marzenie dla kibiców Unii, którzy zdawali sobie sprawę, jak trudno będzie o bramki dla Jaskółek w słoneczne sobotnie popołudnie. Później Unia oddała inicjatywę gościom i od 30. min osiągnęli oni przewagę, jednak żadnego zagrożenia nie nie stworzyli.
W drugiej połowie zespół z Małogoszcza ruszył do odrabiania strat. I szybko przynioło to skutek, bo w 52. min. Łukasz Piotrowski zdecydował się na strzał z ponad 30 metrów. Łukasz Lisak nie interweniował w sobotę zbyt pewnie, ale przy tym strzale nie miał nic do powiedzenia. Mógł tylko bezradnie przyglądać się, jak piłka "zdejmuje pajęczynę" w prawym okienku bramki. Unia dążyła do strzelenia drugiej bramki, ale nijak nie potrafiła przebić się przez szczelną defensywę Wiernej. W 58. min najbardziej aktywny w ofensywie Robert Witek został sfaulowany na 25 m na wprost bramki gości. Do piłki podszedł Kucharzyk, który już nieraz podobne wolne zamieniał na bramki, ale nie tym razem - strzelim metr nad poprzeczką świątyni Marcina Zielińskiego. Później to Wierna była bliższa zdobycia zwycięskiej bramki. W 66. min błąd tarnowskiej obrony przy wyprowadzaniu piłki spowodował stratę i Tomasz Miernik znalazł się polu karnym i miał przed sobą tylko Lisaka. Na szczęście chybił celu. W 82. min na strzał z okolic lewego narożnika pola karnego zdecydował się Jakub Hajduk - kibice Unii zamarli, gdy piłka przemknęła tuż obok prawego okienka bramki. Jaskółki grały już wtedy od 6 minut w "10", gdyż Pawlak za kolejny faul został przez sędziego odesłany do szatni. To zmniejszyło szanse Unii na tak potrzebną wygraną do minimum. Tarnowianie grając w osłabieniu próbowali atakować, ale nie stworzyli żadnego zagrożenia pod bramką gości. A gdy już do tego doszło i w 91. min jeden z graczy Wiernej sfaulował piłkarza Unii tuż przy polu karnym, sędzia z Gorlic, który nieraz potrafił przedłużyć mecz i o 7 minut... zakończył spotkanie, pozbawiając Unię ostatniej szansy na zwycięstwo.
Remis z Wierną jest dla Unii jak porażka. Jaskółki po przegranej w Wieliczce zdawały sobie sprawę, że tylko wygranie wszystkich spotkań u siebie przedłuży nadzieję, na włączenie się do walki o pierwsze miejsce. Czary goryczy dopełnił fakt, że główni rywale: Puszcza i Garbarnia wygrali trudne mecze wyjazdowe i zwiększyli przewagę nad Unią. Tarnowianom pozostaje teraz wygyrwać wszystko. Nie patrzeć na tabelę, terminarz i wyniki, tylko do końca zwyciężać, zwyciężać, zwyciężać.
ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA SKRÓTU VIDEO ORAZ FOTORELACJI Z TEGO SPOTKANIA!