Egzaminacyjne "eLki" jeździły bez przeglądów
access_time 2011-02-18 13:48:09
Prokuratura postawiła zarzuty dwóm pracownikom stacji kontroli pojazdów z tarnowskiego PKS-u, podejrzewanym o potwierdzanie fikcyjnych przeglądów technicznych aut w których MORD egzaminował kandydatów na kierowców. Obaj pracownicy przyznają się do winy.


Do ujawnienia tego przestępstwa przyczyniły się anonimy (zob. poniżej) wysłane na adres prokuratury w sierpniu. Okazało się, że flota aut marki Renault Clio służących do egzaminowania jeździła przez część sierpnia mimo braku aktualnych przeglądów technicznych. Śledztwo potwierdziło, że braki w dokumentach uzupełniono, łamiąc prawo. Zarzuty fałszerstwa usłyszeli dwaj diagności z okręgowej stacji diagnostycznej PKS.

- Poświadczyli nieprawdę w dowodach rejestracyjnych samochodów, nie przeprowadzając badania ich stanu technicznego. Obaj przyznali się do winy. - mówi Bożena Owsiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Diagności tłumaczyli, że "przysługa" była efektem próśb działu technicznego MORD. Nie zainkasowali za nią żadnych gratyfikacji. Choć przeglądów 12 aut nie wykonali, wystawili za nie faktury. Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Do osobnego postępowania wyłączono materiały dotyczące pracowników działu technicznego MORD odpowiedzialnych za przeglądy samochodów.

Trzymając się tematyki Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnowie, warto dodać, że w naszym mieście za pierwszym podejściem egzamin na prawo jazdy (B) zdaje 32 procent osób.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A