Przyszła wiosna - płoną trawy
access_time 2012-03-19 11:30:00
Co roku, gdy tylko zniknie śnieg i zaświeci słońce, straż pożarna ma mnóstwo pracy przy gaszeniu płonących traw. Nie inaczej jest i teraz... W pierwszy ciepły weekend w regionie masowo płonęły trawy.
Mnóstwo pracy w weekend mieli strażacy, tylko w sobotę gasili blisko 90 pożarów dotyczących gaszenia płonących traw lub nieostrożnego obchodzenia się z ogniem. Porządki w polu przyniosły czasami tragiczne rezultaty. 81-letnia mieszkanka Policht zamierzała wypalić tylko zgrabione suche rośliny. W jednej chwili z niewyjaśnionych przyczyn zapaliło się na niej całe ubranie, doznała poważnych obrażeń ciała. Poparzoną kobietę znaleźli sąsiedzi. Po zaopatrzeniu medycznym została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Łęcznej. Mówiąc o rozpoczęciu "sezonu na pożary traw", strażacy w powiecie tarnowskim i dąbrowskim gasili tylko w sobotę 89 pożarów. - Jeździliśmy z jednego miejsca na drugie, nie pamiętamy takiej liczby interwencji jednego dnia - mówi st. asp. Piotr Foszcz z Komendy Miejskiej PSP w Tarnowie. Brak wyobraźni, nuda czy głupota kieruje sprawcami podpaleń. Groźnie było również w Rudzie Kameralnej, zapaliła się tam trawa na 4 hektarach nieużytków. Wiatr przeniósł ogień także na rosnący w pobliżu młodnik. W Borusowej, z największym ogniem walczyło 5 jednostek PSP i OSP. W Zalipiu płomienie na polach, niebezpiecznie zbliżyły się do budynków gospodarczych. Fatalna ogniowa passa trwała także w niedzielę.
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A