- Zaczęło się od tego, że odbywający karę za rozboje i pobicia, 23-letni mężczyzna postanowił przemycić na teren więzienia substancje niedozwolone. Aby samemu nie być w kręgu podejrzeń, przekonał innego osadzonego, aby ten namówił swoją matkę do wniesienia anabolików. Przed odwiedzinami zgłosił się do kobiety osobnik, który przekazał przesyłkę. Ukryła dwie torebki z tabletkami i w sali widzeń przekazała je synowi. Po zakończeniu odwiedzin 23-latek został poddany rutynowej kontroli osobistej i w jego butach znaleziono dwie foliowe torebki z pięćdziesięcioma tabletkami - opisuje całą sytuację mł. chor. Tomasz Krajkowski. Po wykryciu próby przemytu, Służba Więzienna powiadomiła policję. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę jeszcze na terenie więzienia. Matka skazanego odpowie za przemyt do więzienia niedozwolonych substancji. Wstępna ekspertyza wykazała, że są to leki anaboliczne, stymulujące m.in. wzrost masy mięśniowej.