Obecnie liczba przekracza milion. Sprawę bada prokuratura w Dąbrowie Tarnowskiej. Wstępne ustalenia potwierdzają, że przyczyną tragedii pszczelarzy był oprysk pobliskich pól. mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzeczniczka tarnowskiej prokuratury Jeśli okaże się, że to opryski rzepaku doprowadziły do padnięcia pszczół - trudno będzie ukarać winnego. Konieczne będzie wykazanie, że działanie opryskujących pola było zamierzone. Wartość pszczół właściciele pasiek oszacowali na 50 tys. zł. Info: Polskie Radio Kraków Zobacz także: Katastrofa ekologiczna w rzece Białej - 5 ton śniętych ryb (FOTO, WIDEO)