RK: Tarnów nie pierwszy - historia skandali Strabagu
access_time 2013-10-30 11:58:33
"W Tarnowie mogliśmy wszystko" - te słowa pracownika firmy Strabag przeszły już do historii. Polscy przedstawiciele austriackiego potentata budowlanego mieli wręczyć prezydentowi Tarnowa 50 tys. złotych łapówki za faworyzowanie Strabagu przy przetargach w tarnowskim magistracie. Tarnów jest kolejnym europejskim miastem, w którym doszło do skandali korupcyjnych z udziałem Strabagu.
Strabag to jeden z największych potentatów budowlanych na świecie. Zatrudnia ponad ok. 70 tys pracowników. W 2012 roku obrót Strabagu wyniósł prawie 13 mld euro. Choć wyniki giełdowe Strabagu wciąż pną się w górę, spółce nieustannie towarzyszą skandale korupcyjne. W mediach całej Europy nieustannie pojawiają głosy, że "daniny" dla samorządowców czy władz państw są wliczone w "biznesplan" Strabagu. Dowodem miała być do dziś niewyjaśniona sprawa "afery węgierskiej": Według węgierskiego tygodnika "realdeal.hu" i niemieckiego "Die Presse" w 2008 roku ówczesny prezes Srabagu Hans-Peter Haselsteiner miał przeznaczyć ok 15 mln euro na "planowanie i przygotowywanie inwestycji na Węgrzech". Haselsteiner miał zarządzić, by część tej kwoty była przeznaczona na "daniny dla ugrupowań politycznych na rzecz wspierania lokalnej demokracji". Dla "Die Presse" i "realdeal.hu" był to oczywisty dowód na to, że Strabag prowadzi "zaplanowaną politykę korupcyjną".
Największe skandale korupcyjne z udziałem Strabagu
Niemcy W 2005 roku doszło do jednej z największych w powojennej historii Niemiec afery korupcyjnej, zwanej w niemieckich mediach "aferą Strabag". Po zabójstwie znanego inwestora budowlanego i jego dziewczyny na Karaibach podczas dochodzenia prowadzonego przez niemiecką prokuraturę wyszły na jaw nieprawidłowości przy budowie autostrady A72 na trasie Chemnitz-Hof. Choć Strabag zaoferował najniższą cenę w przetargu, później zaczął wystawiać zleceniodawcy faktury na nieprzewidziane w zamówieniu prace dodatkowe. Niemiecka prokuratura ustaliła, że większość tych dodatkowych prac była fikcyjna: np. miasto Chemnitz zapłaciło Strabagowi za 4000 ton dodatkowych materiałów budowlanych, podczas gdy wykonawca wykorzystał tylko 100 ton. W sumie straty powstałe w wyniku fałszywych faktur oceniono na 30 milionów euro. Sprawa ta zakończyła się dramatycznie - pracownik urzędu miasta w Chemnitz popełnił samobójstwo, a oddział Strabagu w tym mieście został rozwiązany. Źródło: Wirtschafts Woche Węgry Na Węgrzech skandal korupcyjny z udziałem Strabagu połączył partie polityczne o różnych poglądach. W 2004 roku wiedeńskie konsorcjum zleciło firmie PR "Eurokontakt" - "planowanie i przygotowywanie inwestycji na Węgrzech". Na ten cel Strabag przeznaczył 15 milionów euro. Jak ustalił miesięcznik "Die Presse" i "realdeal.hu", część tych pieniędzy miała zostać przeznaczona na "darowizny dla ugrupowań partyjnych celem wsparcia węgierskiej demokracji'. To "wsparcie" miało też zapewnić zwycięstwo w przetargach dla Strabagu - między innymi przy budowie autostrady M5. Zamiast "wesprzeć" demokrację na Węgrzech "darowizny" Strabagu ją jednak osłabiły. Przed sądem stanęli politycy z ugrupowań MSZP, Fidesz i SZDSZ. Nie przyznali się do winy. Źródło: Die Presse, realdeal.hu Chorwacja W Chorwacji skandal korupcyjny z udziałem Strabagu wydarzył się niemalże równolegle do "afery tarnowskiej". Według tygodnika "Wirstschatsblatt" Strabag miał przekazać chorwackim władzom ok. 5 mln euro łapówki. Pośrednikiem miała być fikcyjna czeska spółka Remorker International, która lokowała pieniądze na koncie w Austrii. W tej sprawie został już zatrzymany były chorwacki minister finansów Josip Sapunar. Źródło: Wirtschaftsblatt Rwanda Skandale związane z firmą Strabag niejednokrotnie opuszczały Europę - w Rwandzie przed sądem stanął minister infrastruktury Vincent Gatwabuyege. Jego układy ze Strabagiem miały spowodować straty w rwandyjskim budżecie w wysokości ok. 18 mln euro. Źródło: Rwanda New Times Polska W sprawie afery korupcyjnej w Tarnowie Strabag odmawia komentarza, rzecznik spółki przesłał Radiu Kraków to oświadczenie: W związku z przekazaną w mediach informacją o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przyjęcia korzyści majątkowej przy przetargach w Tarnowie oraz zatrzymanymi w tej sprawie głównie byłymi pracownikami STRABAG Sp. z o.o. wyjaśniamy, że wszelkie działania polegające na przekupstwie lub do niego zmierzające są rażąco sprzeczne z obowiązującymi standardami etycznymi w STRABAG oraz polityką firmy. Dążąc do zapobiegania zjawiskom korupcji STRABAG posiada wewnętrzne procedury, które bezwzględnie zabraniają podobnych praktyk. W związku z tym w przypadku potwierdzenia się w/w zarzutów, wobec pracowników STRABAG zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe zgodnie z obowiązującym przepisami prawa. STRABAG Sp. z o.o. w swoich działaniach przestrzega zasady domniemania niewinności jako podstawowego standardu europejskiego. Strabag Sp. z o.o. w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy współpracuje z organami ścigania. STRABAG Sp, z o.o w swojej misji kieruje się zasadą bezwzględnej uczciwości i zachowania wszelkich zasad etycznych w biznesie. Od 30 lat firma jest aktywna na polskim rynku i cieszy się uznaniem specjalistów, inwestorów oraz pracowników. Kierując się tymi zasadami spółka eliminuje wszelkie przejawy łamania zasad etyki. Info: Polskie Radio Kraków Zobacz także:
  • Ryszard Ś. pozostanie w areszcie
  • Kto teraz będzie rządził miastem?
  • Prezydent Tarnowa aresztowany na 3 miesiące
  • GK: Tarnowska urzędniczka zatrzymana przez ABW
  • GK: Były żużlowy boss trafił do aresztu
  • Komentarze...
    testststs 10,2,9,1,A