W Veszprem na Węgrzech wystartował Karpacki Wyścig Kurierów (FOTO)
access_time 2014-04-30 09:39:38
Tegoroczna edycja Karpackiego Wyścigu Kurierów rozpoczęła się na Węgrzech. Pierwszy z sześciu etapów był dość płaski i stosunkowo krótki, rozpoczynając się i kończąc w węgierskim Veszprem. Na starcie stanęło 35 zespołów, a peleton liczył ponad 170 młodych zawodników. Kolarze wystartowali o 11:15 lokalnego czasu, przy pięknej wiosennej pogodzie.
Ambitni młodzieżowcy od samego początku rywalizowali by sformować odjazd, jednak z licznych prób nie wychodziło wiele. Początkowo odjeżdżali Holender Jochem Hoekstra (Jo Piels) i Andris Vosekalns (Reprezentacja Łotwy), ale peleton szybko zakończył ich akcję. Lotną premię na 44. kilometrze wygrał Amaury Capiot (Lotto Belisol U-23), pokonując Tawna Brusselmana (Jo Piels) oraz Erika Baskę (Dukla Trencin Trek). Kolejne ataki wyłoniły następną ucieczkę, w której kręcili Koen Bouwman (Jo Piels), Daniel Turek (Reprezentacja Czech), Andreis Podans (Reprezentacja Łotwy), Nikolay Shumov (Reprezentacja Białorusi), Julian Schulze (LKT Brandenburg) oraz Przemysław Kasperkiewicz (Bauknecht-Author). Szóstka kręciła zgodnie, wypracowując przewagę około 30 sekund i razem dojeżdżając do drugiej tego dnia premii lotnej na 67. kilomterze. Po komplet punktów sięgnął tam Przemek Kasperkiewicz, wyprzedzając Nikolay'a Shumova i Koena Bouwmana. Harcowniocy zdołali jeszcze dotrzeć do stóp jedynej górskiej premii, którą także rozegrali między sobą. Wygrał Bouwman przed Schulze i Turkiem. Na zjeździe ze wzniesienia, podczas którego peleton jechał blisko 80km/h, doszło już do rozłamu - na czele zostali Turek i Kasperkiewicz, a ich towarzysze powrócili do peletonu, który deptał śmiałkom po piętach. 82 kilometry przed metą Czech i Polak zostali doścignięci, a w miarę zbliżania się do Veszprem, zmieniła się pogoda. Lunął deszcz, a chwilę potem spadł grad, zmuszając peleton do znaczącego zmniejszenia prędkości. Gdy ulewa ustała kolejne ataki przypuścili kolarze zespołu Jo Piels, których cały czas pilnował Kasperkiewicz. Szczęścia próbował też Michał Paluta (TKK Pacific Toruń), ale z akcji tych nie wiele wyszło. Grupa wjechała razem do Veszprem i w strugach deszczu rozegrała między sobą finisz. Precyzyjnie finał rozegrali kolarze z Brandenburga, a ich sprinter - 19-letni Willi Willwohl - na kresce mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Drugi linię mety minął Jerome Kerf (Color Code Biowanze), a trzeci Eduard Grous, reprezentujący kontynentalną ekipę Vini-Fantini-Nippo. W klasyfikacji generalnej Lotto prowadzenie objął etapowy zwycięzca Willwohl, do którego trafiły także koszulki klasyfikacji zawodników do lat 19 Nitrogenmuvek oraz klasyfikacji punktowej Tipos. Prowadzenie w klasyfikacji górskiej Tauron objął Koen Bouwman, a koszulka klasyfikacjinajaktywniejszych Janom powędrowała do Amaury'ego Capiota. Liderem klasyfikacji awansujących Gaz-System został ostatni zawodnik sklasyfikowany na etapie, Martin Smykala z narodowej reprezentacji Słowacji. Wyniki 1. etapu Karpackiego Wyścigu Kurierów (2.2U), Veszprem - Veszprem (109 km) 1. Willi Willwohl (LKT Brandenburg) 2. Jerome Kerf (Color Code Biowanze) 3. Eduard Grosu (Vini-Fantini-Nippo)
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A