Wybór Kazimierza Koprowskiego na stanowisko przewodniczącego rady nie jest niespodzianką. PiS ma większość w radzie i to zapewnia mu spokój w przypadku tego typu głosowań. Podczas pierwszej sesji nie było jednak do końca spokojnie. Gdy radny-senior (Jan Niedojadło - Tarnowianie) ogłosił głosowanie w sprawie wyboru przewodniczącego, Bartłomiej Babuśka poprosił o przerwę. Po ponad godzinie do głosowania doszło, choć PO chciała ogłoszenia kilkudniowej przerwy. - Nikogo nie chcieliśmy blokować, nie w tym rzecz. Od zakończenia II tury wyborów i poznania nazwiska nowego prezydenta Tarnowa minęło jednak tylko kilka godzin i dlatego chcieliśmy dodatkowego czasu, by przedyskutować obecną sytuację - tłumaczył Babuśka. Do ogłoszenia przerwy jednak nie doszło, a w tajnym głosowaniu nowym przewodniczącym rady wybrano Kazimierza Koprowskiego. "Za" było 14 radnych, 1 - przeciw, 9 - wstrzymało się od głosu. Radnych jest w sumie 25, ale w sesji nie wziął udziału Ryszard Ścigała. Oficjalnym powodem absencji odchodzącego prezydenta były obowiązki służbowe, ale nieoficjalnie mówi się, że taki ruch doradzili Ścigale prawnicy. Lider Tarnowian - mimo zawieszenia w obowiązkach - wciąż jest bowiem prezydentem Tarnowa (do czasu złożenia ślubowania przez prezydenta-elekta). Ścigała złoży ślubowanie najprawdopodobniej podczas najbliższej sesji rady. W kuluarach Sali Lustrzanej huczało od plotek o możliwych ruchach personalnych w obrębie rady. PO i SLD dysponują obecnie wspólnie 9 głosami, ale gdyby doszli do porozumienia z Tarnowianami, mogą ich mieć wspólnie 12. To wciąż za mało, by zdobyć większość, ale przecież transfery z klubu do klubu nie są niczym nowym. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że PO rozmawia z dwoma radnymi PiS o możliwej zmianie barw klubowych. Nie próżnuje jednak także PiS. Aby zapobiec utracie większości również "kusi" radnych spoza swojego klubu. Według nieoficjalnych informacji najbliżej PiS jest obecnie Janowi Niedojadle, który powiedział, że "będzie popierać wszystkie dobre dla miasta rozwiązania". Pierwszym ważnym punktem sesji było złożenie ślubowań. I tu ciekawostka. Pięciu radnych zdecydowało się do formuły "ślubuję" nie dodawać "tak mi dopomóż bóg". Zrobili tak radni SLD: Małgorzata Mękal, Jakub Kwaśny i Piotr Górnikiewicz oraz Marek Drwal z PO i Piotr Wójcik z PiS. Nie jest wykluczone, że kolejna sesja rady miasta odbędzie się już w czwartek. Może dojść podczas niej niej do złożenia ślubowania przez Romana Ciepielę. Jeśli tak się stanie, nowy prezydent będzie mógł zacząć pracę od najbliższego piątku.