Międzynarodowy Tabor Pamięci Romów znów ruszy w trasę
access_time 2015-07-22 07:59:48
Kolejny raz sprzed Muzeum Etnograficznego wyruszy rekonstruowany cygański tabor, który w ciągu 4 dni (23-26 lipca) będzie wędrował drogami Małopolski, trasą Tarnów–Żabno–Bielcza–Borzęcin–Szczurowa, odwiedzając groby Romów pomordowanych w czasie II wojny. Tabor poprowadzi Adam Bartosz.
Program:
  • 23.07 czwartek – Przed południem wyjazd sprzed Muzeum Etnograficznego w Tarnowie. – Koło południa przystanek w Żabnie przy mogile pomordowanych Romów. – Późnym popołudniem przyjazd do obozowiska w Szczurowej.
  • 24.07 piątek – Koło południa – wyjazd z obozowiska do Bielczy i Borzęcina na mogiły pomordowanych Romów.
  • 25.07 sobota – Godz. 17:00 – przemarsz spod kościoła w Szczurowej na cmentarz, modlitwa nad mogiłą pomordowanych 93 Romów. – Godz. 19:00 – koncert cygański w parku dworskim w Szczurowej.
  • 26.07 niedziela – Około południa wyjazd w drogę powrotną do Tarnowa Idea Taboru Pamięci zrodziła się w 1996 roku. Podjęli ją Adam Bartosz – ówczesny dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie, który zorganizował w Tarnowie stałą muzealną wystawę poświęconą historii i kulturze Romów oraz Adam Andrasz – prezes Stowarzyszenia Romów w Tarnowie. Wykorzystując stare wozy romskie z muzealnej kolekcji, przy pomocy dyrekcji pobliskiego stada ogierów, Romowie z Tarnowa wybrali się wtedy na pierwszy Tabor Pamięci, który miał na celu przypomnieć zagładę szczurowskich Romów. Z czasem wędrująca grupa rozrosła się, w projekcie biorą udział Romowie z innych krajów, a wędrówce, która trwa cztery dni, towarzyszy ogólne zainteresowanie mediów i okolicznej ludności. Tabor wyrusza pod koniec lipca spod Muzeum Etnograficznego w Tarnowie, gdzie od 1990 roku istnieje stała wystawa poświęcona historii i kulturze Romów. Każdy kolejny postój ma symboliczny charakter. Barwna kolumna wozów i samochodów dociera na tarnowski rynek i tu zatrzymuje się pod tablicą poświęconą martyrologii tarnowskich Żydów, mordowanych na rynku w czerwcu 1942 roku. Kolejny postój następuje przy Pomniku Ofiar Oświęcimia, upamiętniającym pierwszy transport więźniów polskich do obozu w Auschwitz. Stąd bowiem została w czerwcu 1940 roku wywieziona grupa 728 mężczyzn, którzy stali się pierwszymi więźniami obozu oświęcimskiego. Następnie Romowie zatrzymują się pod cmentarzem w dzielnicy Krzyż, gdzie każda z rodzin biorąca udział w wędrówce pamięci żegna się ze swymi zmarłymi. Popołudniem Tabor dociera do miasteczka Żabno. Na miejscowym cmentarzu znajduje się mogiła pomordowanych, bezimiennych Romów. Pochowano tu, rozstrzelanych na cmentarzu, prawdopodobnie 49 Romów niemieckich oraz 12 Romów węgierskich. Romowie modlą się nad grobem z miejscowym księdzem i przedstawicielami władz lokalnych. W czasie kolejnych dni Tabor zatrzymuje się w Borzęcinie Dolnym, gdzie leżą szczątki 28 ekshumowanych po wojnie Romów, rozstrzelanych w pobliskim lesie w 1943 roku oraz wsi Bielcza, gdzie Niemcy rozstrzelali w lipcu 1942 roku 28 Romów, mieszkańców wioski, głównie z rodu Kwieków. Barwność wędrującej kolumny, nagłośnienie projektu przez media, sprawiają, że na całej trasie Taborowi towarzyszy ogromna życzliwość ludzi i wielkie zainteresowanie ideą pamięci zagłady. Tabor Pamięci jest projektem, w którym obok Romów uczestniczą ich sympatycy, przyjaciele, dziennikarze, a także często zupełnie przypadkowi ludzie, którzy do wędrowców dołączają na trasie, czy na postojach. Projekt wywołał duże zainteresowanie samych Romów, którzy deklarują udział w dalszych edycjach. Stał się okazją do poznania i spotkania. Dla młodych jest to pierwsza sposobność zasmakowania namiastki życia taborowego, dla starych – jego przypomnieniem. Uczestnicy Taboru odwiedzają miejsca martyrologii o których istnieniu mało kto wcześniej wiedział. Romowie dowiadują się o historii zagłady opowiadanej przez księży, świadków tamtych czasów i autorów publikowanych opracowań. Na trasie dochodzi do bliskich kontaktów z ludnością wsi i miasteczek. Rezerwa czy nawet niechęć do Romów, zdominowana zostaje przez życzliwą ciekawość. Posługiwanie się symbolami (flaga, hymn), podkreślanie wagi tradycji (wozy, konie, wędrówka, wieczorne opowieści przy ognisku) przyczyniają się do wzmocnienia poczucia tożsamości i podniesienia wartości własnej kultury. Tabor Pamięci stał się ważnym wydarzeniem, integrującym Romów. Setki grobów, w których pogrzebano zamordowanych Romów rozrzucone są po całej Polsce. Rzadko upamiętnia je stosowny napis. Spośród innych masowych grobów jest wszakże jeden, który się szczególnie wyróżnia. To grób pomordowanych Romów we wsi Szczurowa w woj. małopolskim. Jest to zapewne największa zbiorowa mogiła romska na obecnym terenie Polski. Pochowano w niej 93 Romów – całą niemal osadę ze skraju wsi Szczurowa. W osadzie tej mieszkała grupa około 100 Romów. W Szczurowej żyli też w podobnej liczbie Żydzi. Romowie, mimo iż biedni, żyjący w izolacji od reszty wsi, byli z ludnością miejscową bardzo zżyci. Istniało tu nawet kilka małżeństw mieszanych polsko-romskich. Niemcy w pierwszej kolejności wymordowali tutejszych Żydów. Mord ten dokonał się jednak z daleka od wioski. W 1942 roku wszystkich Żydów wysiedlono do getta w mieście, skąd wysłani zostali do obozu śmierci. Ich zagłada dokonała się gdzieś, poza świadomością mieszkańców wioski. Zupełnie inny los spotkał mieszkańców romskiego osiedla. Na nich przyszła kolej w rok później. Rankiem, 3 lipca 1943 roku otoczono osadę, pod którą przyjechały furmanki powożone przez zmuszonych do tego miejscowych chłopów. Niemcy załadowali cygańskie rodziny na wozy i odwiózłszy ich na cmentarz w Szczurowej mordowali z broni palnej. Zginęły tego dnia 93 osoby – od niemowląt po starców. Pochowano ich wszystkich we wspólnej mogile. Kilkoro Romów ocalało jednak, w tym pięcioletnia Krystyna, która jest dziś jedynym romskim świadkiem zagłady swego rodu. Ponieważ zagłada szczurowskich Romów dokonała się na oczach całej wioski, a niektórzy jej mieszkańcy zmuszeni byli przez Niemców do zwożenia Romów a potem ich grzebania, dramat ten jest żywy po dzień dzisiejszy w pamięci miejscowej ludności. Z inicjatywy mieszkańców grób Romów obudowano kamieniem i wzniesiono na nim kamienny obelisk i krzyż. Przez cały czas parafianie dbają o to miejsce, czyniąc je miejscowym pomnikiem historii.
  • Komentarze...
    testststs 10,2,9,1,A