Nowa jakość w klasie średniej
access_time 2015-09-29 12:53:02
Trzeba przyznać, że tradycja tworzenia rodzinnych limuzyn jest u Forda dosyć długa, a inżynierowie tej marki naprawdę wiedzą jak to robić. Najlepszym tego przykładem niech będzie nowe Mondeo, które chwyta za serce już przy pierwszym bliskim spotkaniu.
Nowe szaty króla Ten niebywale popularny model przeszedł w ostatnim czasie gruntowne zmiany i na rynku pojawiła się kolejna jego generacja, oznaczana jako Mk5, co w terminologii Forda oznacza po prostu piąte pokolenie modelu. Mondeo w obecnych szatach pokazane zostało po raz pierwszy w 2012 roku, podczas salonu samochodowego w USA, a do sprzedaży w Europie trafiło w ubiegłym roku. Trzeba przyznać, że inżynierom Forda udało się stworzyć samochód, który zdecydowanie wyróżnia się na tle dosyć nieciekawej konkurencji. O ile większość przedstawicieli innych marek w tej klasie zdecydowanie nie wyróżnia się niczym specjalnym i trzeba się bardzo wysilić, by odróżnić czy jest to auto koreańskie, francuskie czy też niemieckie, o tyle Mondeo ma swój własny, niepowtarzalny styl. A zresztą, przypatrzcie się temu autu sami! Sylwetka najnowszej propozycji Forda w klasie średniej jako żywo przypomina sportowe coupe, które na dodatek pełne jest elegancji. I choć mamy do czynienia z samochodem, który ma prawie 5 metrów długości (tak, to nie pomyłka), trudno mówić o jakiejkolwiek ociężałości - nadwozie charakteryzuje niezwykła lekkość. Patrząc z profilu, Mondeo może nam się wydawać nieco “pochylone”, co przypomina przyczajonego do skoku drapieżnika, dowód sportowych aspiracji auta. Nie zabrakło także elementów nieco bardziej luksusowych. Szybki rzut oka na pas przedni i mamy wrażenie, że patrzymy na luksusową limuzynę. Wlot powietrza w kształcie trapezu przypomina nam ociekające prestiżem sportowe propozycje najdroższych producentów. Komfort Wysoki poziom wygody od zawsze był sporym atutem tego modelu, lecz inżynierowie Forda postarali się, by Mondeo było jeszcze bardziej przyjazne pasażerom. Szczególną uwagę zwrócono na osoby z tylnego rzędu - pasażerowie zasiadający w drugim rzędzie mogą się teraz poczuć jak w pierwszej klasie! Jeszcze więcej miejsca na nogi uzyskano dzięki nieznacznemu zmniejszeniu oparć przednich foteli, co z kolei nie wpłynęło w żaden sposób na komfort podróżujących z przodu. A skoro już przy miejscu kierowcy jesteśmy, to trzeba przyznać, że obawy o to, że rozbudowany kokpit zabierze miejsce na nogi są zupełnie bezpodstawne. Symetryczne kształty deski rozdzielczej pozwolą wygodnie zasiąść każdemu. Czy warto? Ford Mondeo Titanium zdaje się być jedną z najatrakcyjniej wyposażonych propozycji w tej klasie, a jednocześnie okazuje się być nieco tańszy niż większość bezpośredniej konkurencji. Za wyborem Forda przemawia również fakt, iż jest to samochód, który naprawdę przyciąga wzrok na ulicy. Niby rodzinne sedany czy kombi nie należą do najbardziej ekscytujących aut, lecz Mondeo udowadnia, że można inaczej!
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A