Rośnie liczba zakażeń koronawirusem w Tarnowie
access_time 2021-03-03 11:13:00
Badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u 1272 Małopolan, w naszym regionie najwięcej odnotowano ich w Tarnowie.

W Małopolsce minionej doby odnotowano 1272 nowych przypadków koronawirusa, 8 osób zmarło, 6 nich z powodu chorób współistniejących wraz z Covid-19, 2 wyłącznie z powodu Covid-19. W Tarnowie potwierdzono 90 zakażeń, w powiecie tarnowskim 74, w powiecie dąbrowskim 34, w powiecie brzeskim 25, w powiecie bocheńskim 52. W naszym regionie odnotowano 1 przypadek śmiertelny - w powiecie brzeskim (z powodu chorób współistniejących wraz z Covid-19).

Od początku epidemii w Tarnowie stwierdzono 4160 przypadków zakażenia i 100 zgonów osób z pozytywnym wynikiem testu na SARS-CoV-2. Na kwarantannie przebywa obecnie 331 osób.

W środę rano wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział w Radiowej Jedynce, że trzecia fala koronawirusa nie tylko jest faktem, ale nabiera impetu. Poinformował o 15 698 nowych potwierdzonych przypadkach zakażeń w kraju. Z danych MZ wynika, że tydzień temu w środę potwierdzonych zakażeń było 12 146, a 372 osoby zmarły. Z kolei dwa tygodnie temu - potwierdzono 8 694 zakażenia, a zmarło 279 osób. Najwięcej nowych zakażeń odnotowano ich w woj. mazowieckim - 2750. Na Covid-19 zmarło 61 osób, a z powodu współistnienia Covid-19 z innymi schorzeniami – 248 chorych. W sumie to 309 zgonów. Od początku epidemii, czyli od 4 marca 2020 r., koronawirusa wykryto łącznie u 1 735 406 osób, z których 44 360 zmarło.

- Wzrasta liczba zakażeń koronawirusem, obniżył się wiek hospitalizowanych, przebieg jest coraz cięższy - ocenił z kolei prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, prof. Andrzej Matyja. Prezes NRL pytany na antenie TVN 24 o szczyt zakażeń i możliwe scenariusze rozwoju sytuacji stwierdził, że przebieg epidemii jest nieobliczalny i nieprzewidywalny.

- Trudno dziś mówić, co będzie za tydzień czy dwa. Niemniej jednak, jak widać w ostatnich tygodniach, wzrost zakażeń jest widoczny. Odczuwamy go jako lekarze, jako personel medyczny w naszych szpitalach – powiedział prof. Matyja.

Wskazał w tym kontekście m.in. wzrost liczby osób hospitalizowanych w związku z koronawirusem. - Alarmujemy, by nie doszło do tego, że chorzy nie będą mogli skorzystać z naszych usług, o przygotowanie wolnych łóżek, które by zabezpieczyły ewentualny i niekontrolowany wzrost zachorowań – powiedział prezes NRL.

Decyzje te, jak wskazał, leżą w gestii wojewodów, którzy na bieżąco mają dane o zachorowalności, wolnych i zajętych łóżkach covidowych i o tym, jaka jest perspektywa wzrostu zachorowań.

- Wydaje się w tej chwili, populacyjnie patrząc na chorych w szpitalach, że obniżyła się średnia wieku hospitalizacji pacjentów, a przebieg jest dużo cięższy niż na początku epidemii – powiedział prof. Matyja.

Szef lekarskiego samorządu wskazał, że w przypadku brytyjskiej mutacji wirusa przebieg zakażenia jest dynamiczny, a objawy dużo bardziej nasilone, niż w przypadku wirusa, który rok temu dotarł do Polski.

Wskazał też, że od dawna lekarze podnoszą, że jest wiele osób, które mają objawy, ale unikają badań. Często, jak dodał, pomoc udzielana jest im późno, gdy zmiany w płucach są zaawansowane.

r / PAP

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A