Dziś od samego rana kierowcy zmagali się z intensywnymi opadami śniegu i zalegającym na drogach błotem pośniegowym. Pierwsze zgłoszenie o kolizji napłynęło do dyżurnego policji już około 3.30. Na drodze wojewódzkiej 980 TIR wpadł do rowu i częściowo zablokował jeden pas ruchu. Ruch dla samochodów osobowych odbywał się wahadłowo. Samochody ciężarowe nie miały możliwości przejechania ani w kierunku Zakliczyna, ani w kierunku Gromnika. Utrudnienia trwały do godziny 10.

Kolejne zdarzenie miało miejsce w Ciężkowicach. Kierowca busa na łuku drogi wpadł w poślizg, w wyniku czego pojazd przewrócił się na bok. Do szpitala trafił jeden z pasażerów. - Mężczyzna po wstępnych badaniach lekarskich opuścił szpital, a groźnie wyglądające zdarzenie drogowe zostało zakwalifikowane jako kolizja, w związku z tym kierowca został ukarany mandatem karnym - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Podczas śnieżycy samochody z trudem pokonywały też wzniesienia na pagórkowatym terenie południa regionu. Przejazd z Tuchowa do Tarnowa, który zwykle trwa kilkadziesiąt minut, zwiększył się do niemalże dwóch godzin.

Policja apeluje do kierowców o ostrożną jazdę.

Fot. KMP w Tarnowie