Do zdarzenia doszło na drodze gminnej w Łękawicy (gm. Skrzyszów). Służby ratunkowe otrzymały informację o wypadku w sobotę około godziny 7 nad ranem. Strażacy, aby dostać się do uwięzionego we wraku pojazdu kierowcy, musieli wyciąć karoserię samochodu. 18-latek w ciężkim stanie został przewieziony do tarnowskiego szpitala. Niestety pomimo wysiłku lekarzy około godz. 9 zmarł.

- Ranny to 18-letni mieszkaniec Łękawicy. Około godziny 1 w nocy przywiozła go do domu mama. Następnie wyszedł niepostrzeżenie z domu, wsiadł w volkswagena i odjechał w kierunku Tarnowa. Na jednym z łuków drogi stracił jednak panowanie nad samochodem i wjechał do przydrożnego rowu melioracyjnego, który wypełniony był wodą. Około godziny 7 rano wrak pojazdu został odnaleziony przez przypadkowego świadka, który powiadomił służby - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Okoliczności wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Fot. KMP w Tarnowie