W niedzielę o godzinie 23:23 strażacy zostali wezwani do palącego się na drodze w Tuchowie autobusu kursowego marki setra. Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej - PSP z Tarnowa oraz OSP z Tuchowa i Karwodrzy. Jak się okazało, paliła się komora silnika. Kierowca, jak tylko zauważył dym, zatrzymał autobus na przystanku znajdującym się naprzeciwko parkingu klasztornego.

- Działania straży trwały blisko trzy godziny. Po ugaszeniu pożaru okazało się, że w pojeździe, na skutek działania wysokiej temperatury, uszkodzony został przewód paliwowy a samo paliwo wyciekało na jezdnię. W związku z tym konieczne było jego przepompowanie. - relacjonują strażacy z OSP Tuchów - W czasie gaszenia pożaru, ruch na DW977 został całkowicie wstrzymany, a na czas przepompowywania paliwa, neutralizacji i usuwania wycieków oraz pozostałych na jezdni nadpalonych elementów pojazdu, wprowadzono ruch wahadłowy.

Poza kierowcą, autobusem jechało sześć osób. Nikomu nic się nie stało. Pasażerowie kontynuowali podróż innym podstawionym przez przewoźnika autokarem.

Fot. OSP KSRG Tuchów