Zatankował i odjechał z... wężem od dystrybutora
access_time 2019-05-22 10:18:00
W niedzielne popołudnie kierowca osobowego volkswagena zatankował LPG na jednej ze stacji paliw w Tarnowie. Zapłacił za wydane paliwo, jednak zapomniał o rozpięciu węża od dystrybutora gazu. Zapatrzony w dal, wsiadł za kierownicę swojego samochodu i ruszył.

Jego nieuwaga spowodowała wyrwanie węża z dystrybutora, który zaczepiony w zaworze zderzaka pojazdu, ciągnął się za samochodem. Młody kierowca zorientował się o wyrwaniu przewodu dopiero na następny dzień. Wówczas to pojawił się na stacji paliw i zobowiązał się właścicielowi punktu pokryć koszty naprawy zniszczeń.

Poniżej, ku przestrodze, prezentujemy film.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A