Bartłomiej M. trafił do Zakładu Karnego w Tarnowie
access_time 2019-02-01 10:27:00
Były rzecznik MON, Bartłomiej M. trafił do Zakładu Karnego przy ul. Konarskiego w Tarnowie. Decyzją Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu w areszcie tymczasowym spędzi trzy miesiące.

– Na razie nie będziemy wnioskować o żadne szczególne środki w kwestii osadzenia naszego klienta – mówi Piotr Fidura, pełnomocnik Bartłomieja M. – Jeśli dyrektor placówki uzna, że zagrożone jest bezpieczeństwo osadzonego, może zdecydować o szczególnych środkach ostrożności. Na razie nie ma takiej potrzeby – dodaje.

Bartłomiej M. był jednym z najbliższych współpracowników Ministra Obrony Narodowej, Antoniego Macierewicza. Zrobiło się o nim głośno w listopadzie 2016 roku, gdy Antoni Macierewicz powołał go na rzecznika MON. Obejmując stanowisko, Bartłomiej M. miał 25 lat i wykształcenie średnie, a wcześniej przez kilka miesięcy pracował w jednej z aptek w podwarszawskich Łomiankach. W sierpniu 2016 r. M. został powołany do składu rady nadzorczej PGZ. Według mediów specjalnie dla niego zmieniono statut spółki, bo nie miał wyższego wykształcenia i kursu dla członków rad nadzorczych. Bartłomiej M. odszedł z resortu na początku 2017 roku, niedługo po tym jak „Fakt” opisał jego wizytę w klubie studenckim w Białymstoku. Według gazety Bartłomiej M. nagabywał dziewczyny i proponował pracę w MON każdemu, kto rozpozna, kim jest. Kilka dni temu wraz z pięcioma innymi osobami został zatrzymany przez CBA w związku z podejrzeniami o płatną protekcję w celu osiągnięcia korzyści w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Za Bartłomieja M. poręczył ojciec Tadeusz Rydzyk. Sąd jednak zdecydował o areszcie.

ac / fot.  archiwum

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A