- Nasza determinacja w uregulowaniu prawnym sprawy toru w Zbylitowskiej Górze się opłaciła. Sąd przychylił się do naszego stanowiska, stwierdzając skuteczność wypowiedzenia umowy. Mamy nadzieję,  że gdy wyrok się uprawomocni, będziemy mogli przystąpić do odbioru nieruchomości – komentuje wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł.

Przypomnijmy, że w 2012 roku gmina wydzierżawiła teren w Zbylitowskiej Górze. Rada gminy przy podejmowaniu decyzji wzięła pod uwagę, że dzierżawcy zakładali realizację programu dydaktycznego "Szybcy na torze - bezpieczni na drodze". Według urzędników, dzierżawca używał jednak teren w sposób sprzeczny z umową. Na uciążliwość toru licznie skarżyli się okoliczni mieszkańcy, co stało w sprzeczności z wcześniejszymi zapewnieniami, iż działalność będzie nieuciążliwa dla otoczenia. W związku z powyższym gmina na początku 2017 roku wypowiedziała dzierżawcy umowę, właścicielka toru jednak wypowiedzenia nie uznała, a „motodrom” nadal działał. Sprawa trafiła do sądu, pierwsza rozprawa odbyła się w sierpniu, a teraz zapadł wyrok, zgodnie z którym gmina Tarnów w styczniu 2017 roku miała podstawy do wypowiedzenia umowy dzierżawy właścicielce. Dzięki wyrokowi już wkrótce tor powinien przestać działać, a nieruchomość wrócić w ręce właściciela, czyli Gminy Tarnów.

Dodajmy, że wyrok nie jest prawomocny. Właścicielka toru będzie mogła złożyć apelację do sądu okręgowego.