Ekspertyza została wykonana przez naukowców z Politechniki Krakowskiej, będących autorytetami w swych dziedzinach. Daje nam to pewność, że zawarte w niej obliczenia są rzetelne - mówi Daniela Motak, rzeczniczka magistratu - Z ekspertyzy wynika, że główną przyczyną zaistniałej sytuacji był fakt, że podczas opuszczania dachu jego konstrukcja była niekompletna, brakowało stężeń montażowych. Politechnika Krakowska zwróciła również uwagę na to, że w przypadku ponownego montażu należy bardziej precyzyjnie opisać fazy montażu, z uwzględnieniem sposobu, w jaki należy montować poszczególne elementy. Nie ma konieczności projektowania całej konstrukcji na nowo. 

20 sierpnia wykonawca ma przystąpić do rozbiórki konstrukcji dachu. Poszczególne elementy konstrukcji zostaną zdjęte. Na ziemi zostaną dokładnie sprawdzane i weryfikowane, a po naprawie ponownie zamontowane. Również eksperci Politechniki Krakowskiej sugerowali, że da to możliwość pełniejszej oceny sytuacji w kwestii potencjalnych uszkodzeń.

Hala powstanie z kilkumiesięcznym opóźnieniem, a więc nie w listopadzie br., jak zakładano, a w kwietniu przyszłego roku. Koszty korekty konstrukcji dachu pokryje wykonawca.  

Fot. Paweł Topolski

O sprawie pisaliśmy tutaj:

Problem przy przebudowie hali Jaskółka

Hala Jaskółka - analiza wykaże, gdzie został popełniony błąd