Faza Play Off po bardzo zaciętych meczach wyłoniła finalistów BIG3
access_time 2018-03-29 10:59:00
W pierwszym sobotnim meczu doszło do starcia drużyn, które zajęły 1 i 4 miejsce czyli Mpetrol Sharks ze Zdrowym Projektem.

W rundzie zasadniczej Rekiny rozbiły mistrzów lecz jak powiedział kiedyś Rudy Tomjanovich „Nigdy nie lekceważ serca mistrzów” a tego serca na pewno nie zabrakło koszykarzom Zdrowego Projektu. Ale mówi się też „Bij mistrza” i taki cel stawiały sobie na pewno Rekiny w tym spotkaniu. Mecz od pierwszych minut pokazał że to Play Off’s a na boisku było bardzo nerwowo, zawodnicy grali twardo i ambitnie co pokazał że nikt tu nie odpuści do samego końca. Początek to szybkie 7:0 dla Zdrowego Projektu lecz Rekiny nie zamierzały tak tego zostawić i dość szybko doprowadzili do 10:11. Tego dnia w drużynie Rekinów było widać że zarówno W. Kuraś jak i MVP rundy zasadniczej D. Olesik nie byli w najwyższej formie co pozwalało na kolejne kilkupunktowe przewagi przeciwników, w pewnym momencie wynik był już 25:17 a po chwili nieuwagi Rekinów było już 36:23 i robiło się niebezpiecznie. Rekiny jak przystało na drapieżnika zaatakowały w końcówce pierwszej połowy i za sprawą J. Leśniaka który zdobył 11 punktów z rzędu w tym trafił 3 razy za 3 punkty odrobiły straty i na przerwę schodziły z 1 punktową stratą.

W drugiej połowie gra nie wiele się zmieniła i praktycznie toczyła się kosz za kosz co w żadnym wypadku nie pozwalało komukolwiek na chwilę odpoczynku i trzeba było grać na 100 % W samej końcówce po kilku nieskutecznych akcjach mistrzów koszykarze Rekinów obieli kilku punktowe prowadzenie co dawało im psychiczną przewagę a ich przeciwnicy grali coraz bardziej nerwowo co w żadnym wypadku im nie pomagało. Rekiny odskoczyły na 4 punkty lecz ostatnia akcja należała do Zdrowego Projektu który próbował rzutu za 4 punkty na dogrywkę lecz D. Stawarski spudłował i to Rekiny wygrały po raz drugi w tej edycji z mistrzami i zapewniły sobie awans do wielkiego finału.

W drugim meczu na parkiecie pojawiły się drużyny z miejsc 2 i 3 czyli Ecofishing i Toyota Kobos. W sezonie to Ecofishing był górą lecz po bardzo zaciętym meczu co zapowiadało nam że i teraz możemy się spodziewać walki na całego. Początek to gra nerwów po obu stronach i kilka nieskutecznych akcji po obu stronach, po czym to koszykarze Toyoty szybciej zaczęli realizować swój pomysł na grę co pozwoliło im odskoczyć i było już 9:0 i pierwszy czasz dla przeciwników. Drużyna Ecofishing nie potrafiła w tej części gry poradzić sobie z dobrą grą przeciwników co pozwalało utrzymywać bezpieczną przewagę głównie za sprawą duetu podkoszowego R. Krukar i R. Balasa co do przerwy dało wynik 40:27

W drugiej połowie gra się wyrównała i teraz to koszykarze Ecofishingu rzucili się do ataku i odrabiania strat, zbierali dużo piłek w ataku co pozwalało im ponawiać akcje a tym samym mozolnie odrabiać straty. W końcówce drugiej połowy wynik stał się Otwarty i zaczęły się koszykarskie szachy, Toyota miała akcję kończącą mecz i gdyby trafili ostatni rzut to już by mogli się cieszyć lecz M. Stawarz nie trafił a przed szansą stanęli przeciwnicy, którzy poprosili o czas na 0,6 sek do końca. Po czasie rzut na zwycięstwo wykonał Piotr Zaczkiewicz lecz on też nie trafił i mieliśmy dogrywkę.

W dogrywce gra była bardzo wyrównana ale i bardzo nerwowa a każdy faul dawał rzuty wolne gdyż każda z drużyn przekroczyła limit już w końcówce meczu. W samej końcówce przy remisie skuteczną akcję przeprowadził Piotr Zaczkiewicz i to jego drużyna była bliżej wygranej, o czas poprosiła Toyota by przygotować ostatnią akcję która pozwoliła by przedłużyć nadzieje w tym meczu a S. Bogusz z Toyoty wytrzymał presję i doprowadził do remisu ale to jeszcze nie był koniec bo przed kolejną szansą staną Zaczkiewicz ale i tym razem piłka zatańczyła na obręczy i mieliśmy drugą dogrywkę.

Początek tej części meczu należał już do Toyoty, którzy szybko wypracowali kilku punktową zaliczkę a w odpowiedzi Ecofishing trafił za 3 punkty co dało wynik 8:6 dla Toyoty. Trzeba zauważyć że w tej fazie gry na boisku nie było już R. Krukara, R. Balasy z Toyoty i Pawła Zaczkiewicza i M. Kozdronia z Ecofishingu, którzy musieli opuścić boisko po 6 przewinieniach. Od tej pory na boisku dominowali już tylko koszykarze Toyoty którzy zdobyli 9 punktów z rzędu na co przeciwnik odpowiedział już tylko jedną trójką i to Toyota Kobos po ciężkim i bardzo długim meczu wygrała 97:86 zapewniając sobie udział w wielkim finale gdzie czekają już zwycięskie Rekiny.

W niedzielnym meczu miały spotkać się drużyny Wild Ballers i Damar Cookie’s lecz problemy kadrowe Ciasteczek spowodowały przełożenie meczu na inny termin o którym poinformujemy niebawem.

Tarnowskiej Ligi Koszykówki BIG 3 – Play Off’s wyniki:

Sobota 24.03 – Hala Miejski Dom Sportu

1.Mpetrol Sharks – 4. Zdrowy Projekt 72:68 ( 43:44 / 29:24)

Dla Mpetrolu: Leśniak 24(3x3), Olesik 17, Kozicki 13, Kuraś 9, Świtek 9

Dla Z.Projektu: Stawarski 34(3x3), J.Put 13, Łabuda 9, Białas 8, Świętochowski 2, M.Put 2

MVP MECZU: Jarosław Leśniak – Mpetrol Sharks

Awans do finału: Mpetrol Sharks

2. Ecofishing - 3.Toyota Kobos 67:67 77:77 86:97 (27:40 / 40:27 / 10:10 / 9:20)

Dla Ecofishingu: Badełek 22, Pa.Zaczkiewicz 20(4x3), Łazarz 15, Król 13, Kozdroń 8, Pi.Zaczkiewicz 8(2x3)

Dla Toyoty: Stawarz 25, Balasa 22, Bogusz 21, Krukar 18, Jarosiński 8(2x3), Nowak 3

MVP MECZU: – Rafał Balasa – Toyota Kobos

Awans do finału: Toyota Kobos

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A