Prokurator na tropie psów, czyli co w prasie piszczy
access_time 2016-06-01 08:41:00W dzisiejszym numerze Tygodnika TEMI można przeczytać m.in. o tym:
- TSM bierze się za dłużników
Tarnowska Spółdzielnia Mieszkaniowa wypowiedziała wojnę lokatorom zalegającym z płaceniem czynszów. Nie tylko kupuje zadłużone mieszkania, ale też wysyła wezwania do zapłaty należności zwlekającym już z miesięcznymi opłatami. W spółdzielni rozdzwoniły się telefony. – Przecież do tej pory nikt nie upominał się o zaległości za tak krótki czas! – denerwują się członkowie spółdzielni. Na 12 tys. mieszkań będących w zasobach Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zadłużonych jest 3 200, długi sięgają 3,4 mln zł
- Zdemolowany głaz‑pomnik
Usytuowany przy al. Tarnowskich granitowy głaz niespodziewanie zmienił swoje położenie. Okazuje się, że wjechał w niego samochód. Sprawca kolizji został ustalony.
W dzisiejszym numerze Gazety Krakowskiej można przeczytać m.in. o tym:
- Prokurator na tropie psów
Nieludzkie traktowanie bezdomnych psów w Wojniczu mogło nie ograniczać się do przetrzymywania ich w cuchnącej, zasłanej odchodami piwnicy gminnego budynku. Mieszkańcy donieśli bowiem obrońcom czworonogów o zwierzęcych zwłokach porzuconych za budynkiem, w którym więziono psy. Inspektorzy OTOZ Animals w części potwierdzili te informacje. Na stercie śmieci znaleźli worek, z którego wysypały się kości oraz fragmenty sierści. Sprowadzeni na miejsce policjanci potwierdzili, że to szczątki psa w stanie daleko posuniętego rozkładu. Psią aferą w Wojniczu zainteresowała się już Prokuratura Rejonowa w Tarnowie. Po medialnych doniesieniach wszczęto tam śledztwo w sprawie znęcania się nad zwierzętami. źródło - Gazeta Krakowska, 01.06.2016 r., numer 126.
- Napadła spacerującą dla 75 złotych
20-letnia tarnowianka, przechadzając się po parku w Mościcach, została zaatakowana przez 26-latkę. Napastniczka najpierw uderzyła ją w twarz, później wykręciła ręce. Następnie przeszukała zawartość torebki ofiary. Z portfela zabrała 75 zł. – Policjantom udało się szybko namierzyć 26-latkę i zatrzymać jeszcze w tym samym dniu – mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie. Kobieta bezpośrednio po zatrzymaniu
nie przyznawała się do napadu w parku. Dopiero po przeszukaniu i odnalezieniu skradzionej gotówki, którą ukryła w bieliźnie, zmieniła wersję swoich zeznań.
Więcej szczegółów w dzisiejszych numerach TEMI oraz Gazety Krakowskiej.