Głosy kazały mu skoczyć z dachu bloku, czyli co w prasie piszczy
access_time 2016-02-12 10:30:00
Czy były wójt Stanisław Wolak dostanie wyrok? Kiedy zakończy się drogowy koszmar na ul. Tuchowskiej? Na awans czekał ponad 70 lat, czyli o czym przeczytamy w bieżącym wydaniu Tygodnika Miasto i Ludzie oraz Gazety Tarnowskiej.

W dzisiejszym numerze Gazety Tarnowskiej można przeczytać m.in. o tym:

  • Głosy kazały mu skoczyć z dachu bloku

Michał G. ponad tydzień temu bronił pracę inżynierską na Politechnice Krakowskiej. Dzień później niespodziewanie wybiegł z mieszkania w bloku przy ul. Wilsona, przez właz na klatce schodowej wdrapał się na dach i skoczył z 15 metrów dół. 22-latek jest połamany, ale ma szczęście, że żyje. Upadek zamortyzowały bowiem krzewy mitru rosnące koło bloku. Wszystko wskazuje na to, że student targnął się na swoje życie pod wpływem zażytych wcześniej dopalaczy. Był mocno pobudzony i zachowywał się agresywnie wobec ratowników pogotowia, którzy chcieli mu pomóc. źródło - Gazeta Tarnowska, 12.02.2016 r., numer 35

  • Na awans czekał ponad 70 lat

Jan Rzeźniewski z Dąbrowy Tarnowskiej w październiku ubiegłego roku świętował 107 urodziny.  W styczniu tego roku, decyzją Ministra Obrony Narodowej, otrzymał stopień kapitana wojska. Awans przyznano mu za zasługi w walce o niepodległość w latach II wojny światowej.
 

W dzisiejszym numerze Tygodnika Miasto i Ludzie można przeczytać m.in. o tym:

  • Czy były wójt Stanisław Wolak dostanie wyrok?

Jak zakończy się sprawa Stanisława Wolaka, byłego wójta Lisiej Góry, która trafiła do prokuratury. Sam zainteresowany mówi, że czekan a sprawę sądową, która związana jest jeszcze z jego decyzjami z 2010 r., gdy postanowił podzielić zadanie inwestycyjne na dwie części. Sprawa dotyczy budowy kanalizacji w miejscowości Breń w Lisiej Górze. Inwestycja została wtedy podzielona na dwa etapy, a zdaniem nadzoru nie powinna być dzielona.

  • Kiedy zakończy się drogowy koszmar na ul. Tuchowskiej?

Co dalej z ulicą Tuchowską? Kiedy zakończy się trwający już półtora roku koszmar drogowy związany z zamknięciem wiaduktu kolejowego koło cmentarz na Tuchowskiej. Jak się okazuje, przejazd pod wiaduktem może zostać udrożniony już na jesieni, ale to wcale nie oznacza końca prac w tym rejonie miasta. Wręcz przeciwnie. Prace drogowe będą nadal prowadzone na szeroką skalę i potrwają kolejne kilka lat.

Więcej szczegółów w dzisiejszych numerach Tygodnika Miasto i Ludzie oraz Gazety Tarnowskiej.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A