Niestety śmieci ponownie pojawiły się w tych okolicach po tym, jak w zeszłym roku zostały stąd uprzątnięte.
Działacze tarnowskiej LOP sprawdzili w ten weekend stan czystości na jednym z bardziej ruchliwych szlaków turystycznych w Paśmie Brzanki. Przeszli żółtym szlakiem od Bacówki na Brzance w stronę Ostrego Kamienia.
Niestety, tuż za miejscem, gdzie szlak wchodzi w las, po jego prawej stronie natrafili na kilkanaście worków ze śmieciami. Według Artura Pająkowskiego, ten widok był tym bardziej smutny, że w zeszłym roku udało się w tym miejscu uprzątnąć dzikie wysypisko, po tym jak sprawa została nagłośniona w "Dzienniku Polskim".
Dlatego teraz ekolodzy proponują jeszcze dalej idące kroki dotyczące dzikiego wysypiska przy żółtym szlaku. Oczywiście zwracają się o to, aby uprzątnąć śmieci, ale nie tylko.
- Apelujemy do władz samorządowych Ryglic i Tuchowa, aby ustawić tam tablice informacyjne zakazujące śmiecenia - mówi Pająkowski. - Być może tablice pomogą... Bo wysypisko w bezpośredniej bliskości szlaku turystycznego po prostu uwłacza pięknu tego miejsca.
(Smol)