[[fotka1]] Rotunda mogłaby zostać wybudowana na zboczu Góry świętego Marcina, poniżej ruin zamku - mówi Olaf Jasnorzewski. - Świetnie byłaby widoczna z centrum Tarnowa, na przykład z Wielkich Schodów.
Jasnorzewski i Bielaszka przygotowali projekt rotundy na tegoroczny konkurs czasopisma "Murator", który odbył się pn. "Miasto i historia". Uznali, że to świetny pomysł zgłosić do konkursu właśnie projekt rotundy. - Głównej nagrody co prawda nie wygraliśmy, ale plansza i makieta rotundy naszego autorstwa zostały wyróżnione w postaci zakawalifikowania ich na wystawę pokonkursową - mówi Jasnorzewski. Olaf Jasnorzewski przyniósł wczoraj planszę oraz makietę przedstawiającą rotundę do Muzeum Okręgowego w Tarnowie. - Plansza pozostanie już w zbiorach muzealnych, a makietę zabieram do domu - powiedział nam.
Dla potrzeb Panoramy Siedmiogrodzkiej budynek musiałby być oczywiście w formie wielkiego bębna. W środku urządzono by też salę na pamiątki po Józefie Bemie, które znajdują się obecnie w Muzeum Okręgowym.
Panorama Siedmiogrodzka, gdy jeszcze istniała w całości, była prezentowana w rotundzie w Budapeszcie. Kustosz Alicja Majcher-Węgrzynek z tarnowskiego muzeum świetnie pamięta wymiary historycznej budapesztańskiej rotundy. Miała ona 120 metrów obwodu i 15 metrów wysokości.
Muzealnicy oczywiście przyklasnęli pomysłowi wybudowania rotundy dla Panoramy Siedmiogrodzkiej w Tarnowie. Nikt jedynie nie wie, skąd wziąć pieniądze na tego typu inwestycję. Nie brakuje jednak głosów, że byłby to lepszy pomysł promocyjny dla miasta niż budowanie pomnika, który z historią Tarnowa nie ma w ogóle nic wspólnego.
Jak ocenia Olaf Jasnorzewski, rotunda wybudowana specjalnie dla Panoramy Siedmiogrodzkiej (oczywiście prezentowane byłyby tam jedynie ocalałe fragmenty dzieła oraz replika) miałaby około tysiąca metrów kw. powierzchni. W środku byłaby podświetlana, aby lepiej widoczne było monumentalne malowidło.
(Smol)
fot. Janusz Smoliński