To była konieczność, ponieważ procedury unijne są bardzo skomplikowane, trzeba być niezwykle skrupulatnym w ich przestrzeganiu, gdyż chodzi o duże pieniądze. Jeślibyśmy coś ze swojej strony zaniedbali, pieniądze - teraz czy w przyszłości - mogłyby nam przepaść, w każdym razie istnieje takie ryzyko - mówi Tadeusz Rzepecki, prezes tarnowskich Wodociągów.

Już w przyszłym roku przedsiębiorstwo będzie dysponować kwotą niemal 40 mln euro. Dwadzieścia pięć milionów zatwierdziła niedawno komisja europejska UE w Brukseli, resztę dołożą udziałowcy Wodociągów (samorządy lokalne) oraz - w formie pożyczki - Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

- Pieniędzmi, fizycznie, będziemy dysponować z chwilą realizacji naszego kompleksowego projektu - informuje prezes. - Przewidujemy, że w pierwszej połowie przyszłego roku odbędą się przetargi i całość na dobre ruszy. Trwa to, niestety, trochę, ale - jak powiedziałem - procedury są skomplikowane i czasochłonne.

Za ok. 40 mln euro nastąpi generalna rozbudowa sieci kanalizacyjnej w Tarnowie oraz w gminach wiejskich Tarnów i Skrzyszów, modernizacja ujęcia wód powierzchniowych w Zbylitowskiej Górze, tak, by jakość wody w pełni odpowiadała obowiązującym obecnie przepisom. W planach jest także instalacja osuszania osadów ściekowych w grupowej oczyszczalni.

(ziob)

Dziennik Polski