Najwięcej sprzeciwów było w przypadku Mościc, gdzie ostatnio powstawały nowe drogi dla rowerów. Rozgłos sprawie nadał m. in. Artur Pająkowski, zdeterminowany obrońca przyrody w mieście, członek LOP. Temat ten pojawił się także na sesjach Rady Miasta. Radni prosili nawet administrację miejską o dokładne dane dotyczące wycinek drzew w Tarnowie.
- Ponieważ jest wiele kontrowersji w tej sprawie, w uzgodnieniu z prezydentem miasta mamy zamiar odstąpić od budowy ścieżek rowerowych w niektórych miejscach - oznajmia Piotr Zieliński, inspektor z Wydziału Ochrony Środowiska UM w Tarnowie. - Chodzi m. in. o ul. Klikowską, przy której znajduje się szpaler topól włoskich, 40-50 sztuk. Żeby zbudować tam ścieżkę, konieczna byłaby wycinka. Okazuje się, że wielu mieszkańców woli drzewa od ścieżek rowerowych.
Miasto obawia się, że ta inwestycja znowu narażona byłaby na liczne społeczne protesty. (ziob)
Dziennik Polski