[[fotka1]]W Orlenie litr Pb95 kosztuje 4,15, a olej napędowy - 3,74 zł. W stacji BDG cena bezołowiowej jest taka sama, ale olej jest droższy o 5 groszy. W stacjach BP ceny są takie same jak w przypadku BDG, podobnie jest w placówkach Shell Polska. Na stacji Oktan w Łęgu Tarnowskim, miejscowości oddalonej od Tarnowa o 10 km, ceny są niższe: litr Pb95 kosztuje 4,06, a oleju napędowego - 3,72 zł. Na stacji Gminnej Spółdzielni w Bogoniowicach k. Ciężkowic za bezołowiową płaci się 4,10, a za ON - 3,78.

Według opinii ekspertów ceny paliw wkrótce będą jeszcze wyższe. W pierwszym rzędzie odczują to ci, którzy planują dłuższe letnie wyprawy samochodem.

Wczoraj w Tarnowie i okolicy cena litra
gazu płynnego (LPG), coraz częściej używanego w pojazdach (głównie przez taksówkarzy), przeciętnie kształtowała się na poziomie 1,80 - 1,82 zł.

Prawdopodobnie w lipcu cena tego paliwa również pójdzie w górę, gdyż tak wynika z zapowiedzi Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

W tej sytuacji najlepiej byłoby mieć samochód napędzany sprężonym gazem ziemnym (CNG). Metr sześcienny tego paliwa kosztuje 1,27 zł. W Tarnowie od października 2004 stacja tankowania gazu czynna jest na terenie bazy MPK i dostęp do CNG jest ułatwiony. Niestety, dużo bardziej skomplikowanym problemem jest przystosowanie pojazdu do eksploatacji na gaz ziemny, jak również zakup samochodu przystosowanego już fabrycznie. Sprawą otwartą jest także opłacalność takich przedsięwzięć. W Tarnowie ze sprężonego gazu korzysta głównie tabor MPK.

WiesŁAw Ziobro

Dziennik Polski