Talia - odsłona ostatnia
access_time 2005-10-09 10:12:32
W sobotni wieczór żegnamy się z Talią 2005. Było skocznie i lirycznie. Kabaret Rafała Kmity świetnie się zaprezentował. To było dwie godziny dobrej zabawy. Śmiech nie milkł na widowni...

Ostatni spektakl "Aj Waj! Czyli historie z cynamonem" był świetnym zakończeniem dziewięciu dni wiekiego święta komedii. Sztuka tearalna czy może kabaret osnuty na motywach kultury żydowskiej składa się z piosenek, dowcipów, historii przekazujacych głęboką mądrość życiową. Publiczność świetnie się bawiła i na pewno było to jedno z najlepszych przedstawień tej Talii.

 

 

 Z RECENZJI


Przez sto minut bawiłem się w wypełnionej szczelnie sali STU podawanym z wdziękiem humorem - sytuacyjnym, słownym, muzycznym; raz jeszcze Tadeusz Kwinta pokazał swą klasę, raz jeszcze i Andrzej Róg dowiódł swego talentu i edukacyjnej siły Studia Aktorskiego, jakie kiedyś działało przy STU, raz jeszcze Sonia Bohosiewicz potwierdziła, że nieprzypadkowo tak świetnie wypadła, grając blisko sześć lat temu obok Anny Polony, swej pani profesor z PWST, w Twórcach obrazów. Dobrze, że ma tego Kmitę... A on - pokazał literacki smak, poczucie humoru i fenomenalną zdolność, jak na człowieka, który wyszedł z kabaretu, przystało, puentowania scen. Niektóre puenty aż giną - przykryte zwielokrotnionym śmiechem; a tu po trzeciej i czwartą rozrzutnie dopisał autor i reżyser zarazem. Reżyser, który poprowadził spektakl w znakomitym rytmie, na ,,zakładkę", bez zbędnych pauz. Bez modnych szarż. Zachwycał się już spektaklem Kmity Paweł Głowacki, ale on musiał o swoim Marguezie napomknąć (on ma cholera, lepsze, obsesje...), zatem już mu się nie napisało o muzyce, jaką ofiarował Kmicie do spektaklu Bolesław Rawski. Kompozytor od lat tworzący w Krakowie, a zarazem pozostający w cieniu innych. Wielkich. Nie wiem, jak Mistrz Zygmunt Konieczny odebrał te muzyczne frazy, ja byłem wielce ukontentowany (Głowacki też, a nie napisał.) Nie wiem, bo bodaj nikt wie, czy będą w tym roku ogłoszone nominacje do statuetek Ludwika - w kategorii muzyka byłby Rawski jednym z pewnych kandydatów!
Wacław Krupiński (Dziennik Polski)


W starym pudle drzemie cały świat. śpi w nim zamknięty krawiec, co chciał szyć marzenia i jego pomocnicy, kręcący się w miejscu swoich myśli. Cały świat się obudzi, gdy podniesie się wieko skrzyni, a miłosierna ręka stworzyciela nakręci zużyty mechanizm. Znów rozlegnie się stara, zapomniana melodia, wróci śmieszny żart przywracający porządek rzeczy.
Spektakl "Aj waj! czyli historie z cynamonem" Rafała Kmity przypomina starą pozytywkę. Rozkręcony sprawną ręką reżysera, podszyty dźwiękami, co je kompozytor Bolesław Rawski pięknie ułożył, budzi uśpiony w zakamarkach pamięci żydowski skrawek świata, w którym ciasteczka z cynamonem smakują jak proustowska magdalenka.
Stara pozytywka ożywa na strychu pamięci, na który wchodzš przez otwór w podłodze aktorzy. Delikatnie biorą do rąk zapomniane przedmioty, jakieś porzucone kapelusze, jakieś garnki, które czasy swej świetności mają dawno już za sobą. To one przywołują w nich wspomnienia, prowokują do śpiewu, bądź też do opowiedzenia zabawnej historii, jak ta ze zbuntowanym synem i broniącym tradycji ojcem (doskonały Andrzej Róg, który rzeczywiście wygląda jak wszystkie nieszczęścia Żydów-tułaczy razem wzięte).
Za chwilę niemal rozpłaczemy się ze śmiechu, gdy zacierający ręce swat (Tadeusz Kwinta) będzie starał się wydać za mąż wszystkie możliwe - brzydule, pijaczki i staruszki w miasteczku. I wtedy, gdy jako pobożny, czekający na Mesjasza rabin, będzie wysłuchiwał skłóconych małżonków - Andrzeja Roga i Soni Bohosiewicz. Ta jedyna kobieta w przedstawieniu (grają na zmianę z Martą Bizon) wnosi ze sobą taką żywiołowość i energię, wobec której nikt nie może zostać obojętny, Aktorka potrafi jednak zmieniać nastroje i od radosnej zabawy przejść płynnie do wzruszającej kołysanki, którą żydowska matka śpiewa swojemu synkowi, przepowiadając mu ciężki los odmieńca.
Magda Huzarska (Gazeta Krakowska)

 


Tekst i reżyseria: Rafał Kmita
Muzyka: Bolesław Rawski
Choreografia: Jarosław Staniek
Obsada: Marta Bizoń/Sonia Bohosiewicz, Tadeusz Kwinta, Andrzej Róg, Marcin Kobierski/Piotr Sieklucki, Wojciech Leonowicz/Jacek Stefanik

 

 

 

 

 

Sponsorzy:
 
 hspace= hspace=
 
  hspace= hspace=
 
  hspace= hspace= hspace=

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A