Jan Rybowicz pochodził z Lisiej Góry. Mieszkał w jednym z przydrożnych domów połozonych tuż przy trasie z Tarnowa do Dąbrowy Tarnowskiej i dalej do Kielc. Dom stoi do dziś tuż obok wybudowanego przed czterema laty lisiogórskiego ronda. Ta lokalizacja miała wpływ na tragiczne losy pisarza, ktory nie stronił od alkoholu, a po przeciwnej stronie trasy krajowej miał do dyspozycji bar, gdzie dość często przesiadywał i tam go widywano.
Postać Jana Rybowicza od lat stara się przypominać Tomasz Antoni Żak, szef tarnowskiego Teatru 'Nie Teraz'. Chce ponownie przypomnieć te tragiczna postać tarnowianom, mieszkańcom Lisiej Góry i całego regionu. Dlatego na piątek Tomasz Antoni Żak planuje pierwszy element w obchodach Roku Rybowiczowskiego.
Pierwszym takim elementem bedzie spotkanie na cmentarzu w Lisiej Górze, gdzie pochowany jest Jan Rybowicz. Jak powiedział nam Tomasz Antoni Żak, grób Rybowicza nie posiada zadnej tablicy nagrobnej i nawet miejscowi nie wiedzieli w związku z tym, gdzie jest pochowany pisarz pochodzący z ich miejscowości.
Teraz ma się to zmienić, zostanie ufundowana nowa tablica nagrobna. Pomoc w tej sprawie obiecał wojt Lisiej Góry, Stanisław Wolak.
Dla Tomasza Antoniego Żaka najważniejsze jest to, że w najbliższy piątek rozpocznie się cały cykl imprez poświęconych Rybowiczowi i jego twórczości.
- Od piątku chcemy rozpocząć przypominanie postaci Rybowicza na różne sposoby - zapowiada Tomasz Antoni Żak.
- Zbliżamy się m. in. do premiery spektaklu nazwanego po prostu 'Rybowicz - głowa pełna lalek'. Premierę w wykonaniu aktorów naszego teatru zaplanowaliśmy na czwartego grudnia.
Jeszcze wcześniej odbędzie się konkurs poezji Rybowicza, który został już rozpisany w lokalnych szkołach. Będzie także wystawa książek Rybowicza. Przypomnijmy, że doczekały się one tłumaczeń na kilka języków. Na zorganizowanej wtedy okolicznościowej wystawie znajdą się m.in, fotogramy z wizerunkami pisarza.
- A wszystko rozpocznie się właśnie już w najbliższy piątek na cmentarzu w Lisiej Górze, gdzie jest pochowany Jasiu Rybowicz i gdzie w piątek złożymy kwiaty - zapowiada Tomasz Antoni Żak.
- Także w piątek odbędzie się konferencja prasowa w miejscu bardzo ważnym dla Jasia, choć tragicznym, czyli w miejscowej knajpce przy rondzie.
Ta gospoda była dla Jasia drugim domem, zwłaszcza w późniejszym okresie życia. Jak wiemy, Jan Rybowicz zmarł tragicznie, a alkohol nie był tu bez znaczenia.
Obecnie w Lisiej Górze nie mieszka już żadna rodzina Jana Rybowicza.
(smol) %%br%%
Dziennik Polski