Tarnowski magazyn wyposażony jest w 46 nowoczesnych doków przeładunkowych do obsługi samochodów ciężarowych. Centrum zatrudnia 200 osób. W pracy na terenie Centrum istotne jest bezpieczeństwo. W magazynach skladowane są tysiące opon, dlatego wykonano tu unikalny system instalacji przeciwpożarowej. Zainstalowano ponad 4 tysięcy tzw. inteligentnych zraszaczy o wydajności 220 l/min. Instalację przeciwpożarową wyposażono w ponad 800 m2 powierzchni czynnej klap dymowych wraz z pierścieniem hydrantów zewnętrznych o podwójnym zasilaniu w wodę. Wybudowano też naziemny stalowy zbiornik o pojemności 1570 metrów sześciennych, który gwarantuje, że w razie pożaru strażacy będą mieli niemal niewyczerpane rezerwy wody. Podczas rozbudowy Centrum wybudowany został dodatkowy zbiornik wody.

W ćwiczeniach wzięły udział obydwie jednostki ratowniczo-gaśnicze w Tarnowie. "Pierwsza jednostka po rozpoznaniu i dokonaniu oceny sytuacji wezwała dodatkowe siły. Wszyscy przygotują się na generalne natarcie. Chodzi o to, aby przez odpowiednią ilość czasu podać odpowiednią ilość środków gaśniczych. Nie można robić przerw, bo nie będzie efektu. Może trzeba będzie podawać środki pianotwórcze przez półtorej godziy. Bardzo ważna jest koordynacja w czasie wszystkich działań - powiedział zastępca Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Krakowie, komendant Bogusław Kogut.

Rzecznik prasowy Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie Mariusz Janusz przyznał, że jest jeśli doszłoby do pożaru byłby to trudny pożar. "Opony są materiałem łatwopalnym - wytwarzają dużo energii, wytwarza się ciepło a wysoka temperatura spowoduje odkształcenia konstrukcji i zapadnięcie jej. To na pewno byłby długotrwały pożar. Trzeba byłoby szybko odciąć to, co się pali od tego, co się nie pali. Podczas ćwiczeń uratowaliśmy dwie trzecie budynku odcinając pożar i zatrzymując go w jednej części. Jeśli będziemy wiedzieć, jak szybko się rozprzestrzenia pożar, czyli mniej więcej metr na minutę, będzie na tyle czasu, żeby odciąć pożar. Drzwi przeciwpożarowe zatrzymają dostęp ognia do innych pomieszczeń na 2 godziny" - skomentował Mariusz Janusz.

Mimo świetnych zabezpieczeń w Centrum miejmy nadzieję, że scenariusz ćwiczeń nigdy nie stanie się rzeczywistością.

BB